Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Już niebawem wykrycie fotomontaży może sprowadzić się do kilku kliknięć. Adobe pracuje obecnie nad technologią, która pozwoli efektywnie i skutecznie rozpracowywać zmanipulowane obrazy.
W Internecie często możemy natknąć się na zdjęcia, które bawią, szokują lub odznaczają się czymś nadzwyczajnym. Niekiedy są one prawdziwe, jednak znacznie częściej to skrzętnie zaplanowane fotomontaże. Bez wątpienia sporą cegiełkę do tego dołożyła firma Adobe, której zaawansowane programy (głownie Photoshop) są powszechnie stosowane do tworzenia takich cyfrowych manipulacji. Jednak tym razem Adobe postanowiło „przejść na drugą stronę mocy". Producent pracuje obecnie nad rozwiązaniem, które przy użyciu sztucznej inteligencji ma wykrywać fałszywe fotografie.
- Badamy granice tego, co jest możliwe przy użyciu nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe, aby łatwo, niezawodnie i szybko wykryć, czy jakakolwiek część cyfrowego obrazu została zmanipulowana. Techniki zastosowane w tym badaniu dają więcej możliwości i opcji zarządzania wpływem manipulacji cyfrowej i mogą skuteczniej odpowiadać na pytania dotyczące autentyczności - zaznacza Adobe.
Wprawdzie istnieją już pewnego rodzaju sposoby, które pomagają wykryć fotomontaż (nawet ten najbardziej realistyczny), niemniej jednak rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji mogą zoptymalizować ten proces. Zespół naukowców Adobe, pod przewodnictwem Vlada Morariu, pracuje obecnie nad tego typu technologią. Inżynierowie jak na razie zgłębiają trzy najbardziej popularne techniki manipulacji, jakich dopuszczają się fotografowie. Są to: nanoszenie jednego cyfrowego obrazu na drugi, przenoszenie lub kopiowaniu wybranych obszarów w obrębie jednego kadru lub całkowite usuwanie elementów z planu fotograficznego.
- Każda z tych technik ma tendencję do pozostawiania pewnych artefaktów, takich jak silne krawędzie kontrastu, celowo wygładzone obszary lub odmienne wzory szumu - powiedział Vlad Morariu. - Korzystając z dziesiątek tysięcy przykładów znanych, zmanipulowanych obrazów, z powodzeniem wyszkoliliśmy głęboko uczącą się sieć neuronową, aby rozpoznać manipulację obrazem.
Jak zaznacza Adobe, „używanie sztucznej inteligencji do wyszukiwania fałszywych obrazów jest sposobem na zwiększenie zaufania i autentyczności w mediach cyfrowych“. Jednocześnie firma zauważa, że opracowywana technika nie jest jeszcze w pełni doskonała, ale gwarantuje już znacznie więcej możliwości i opcji potrzebnych w wykrywaniu zmanipulowanych fotografii. Po więcej informacji odsyłamy na bloga Adobe.
zdjęcie główne: pexels.com