Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
W świecie manualnej optyki zadebiutowała nowa marka. Obiektywy Thypoch mają łączyć w sobie elegancki design, precyzyjne wykonanie i dobrej jakości optykę, będąc ciekawą konkurencją dla klasycznych konstrukcji Leiki.
Ostatnie lata to coraz większy ścisk na rynku optyki. Do niewielkiego grona producentów obiektywów, których znamy od lat, w krótkim czasie dołączyła rzesza nowych firm optycznych z chińskim rodowodem. Rzadko kiedy są to jednak konstrukcje od początku celują w segment premium. A tak właśnie jest w przypadku nowej marki Thypoch.
Thypoch to również produkcja z Kraju Środka, ale pozycjonowana jako konkurencja dla dopracowanych optycznie i konstrukcyjnie modeli Leiki i Voigtlandera. Pierwsze obiektywy w ofercie oferują mocowanie Leica M i charakteryzują się eleganckim designem, zaawansowaną optyką i oryginalnymi rozwiązaniami.
Na chwilę obecną w katalogu marki Thypoch znajdują się dwa modele: Simera 28 f/1.4 ASPH i Simera 35 mm f/1.4 ASPH bliźniaczo podobne jasne stałki, które chciałyby stać się podstawowym szkłem dla osób zaintersowanych streetem, reportażem czy dokumentem.
Obiektywy wykorzystują układu 11 soczewek w 7 grupach (model 28 mm) oraz 9 soczewek w 5 grupach (model 35 mm) i wyposażone są w w aż 14-listkowe przysłony, które zapewniać mają przyjemne i bardzo plastyczne rozmycie nieostrości, z okrągłym bokeh. Obydwa modele wykorzystują soczewki asferyczne i miały zostać zaprojektowane pod kątem utrzymywania wysokiej rozdzielczości na krótkich odległościach ostrzenia (minimum to odpowiednio 40 i 45 cm dla modeli 28 i 35 mm) i minimalizacji występowania aberracji chromatycznej.
Nowe szkła mogą pochwalić się także elegancką, metalową i kompaktową obudową - obiektywy mierzą 55 x 69 mm i 50,8 x 65 mm przy wadze 330 i 350 g. Szkła oferują wsparcie dla systemu dalmierza, głęboko frezowane pierścienie przysłony a’la voigtlander i podkładki pod kciuka na pierścieniu ostrości. Mogą też pochwalić się oryginalną skalą odległości, która ma za zadanie wygodniej uświadomić fotografującym, jak przy danej kombinacji przysłony i odległości ostrzenia będzie prezentować się głębia ostrości.
Obiektywy Thypoch Simera zadebiutują na rynku w grudniu w cenie 700 dolarów za każdy z modeli (ok. 3000 zł).
Polskiej ceny ani dostępności na razie nie znamy.
Więcej informacji znajdziecie na stronie thypoch.com.