Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Chiński producent prezentuje stałkę, która zapewne szybko stanie się ulubionym wyborem posiadaczy modelu Canon EOS RP. Yongnuo YN 85 mm f/1.8R DF DSM AF to pierwszy obiektyw portretowy z AF do bezlusterkowców Canon za mniej niż 1000 zł.
Choć system Canon RF ma już prawie trzy lata, niedrogich produkowanych przez firmy trzecie obiektywów jest w nim jak na lekarstwo. Do tej pory na rynku pojawiły się tylko dwa kompatybilne z nim obiektywy, wyposażone w silnik autofokusu - Samyang 14 mm f/2.8 i Samyang 85 mm f/1.4. Jednak nawet mimo tego, że są w porównaniu do systemowej optyki Canona są to obiektywy relatywnie niedrogie, nadal pozostają poza zasięgiem amatorów, którzy upodobali sobie EOS-a RP. W tę niszę właśnie stara się wstrzelić Yonguno.
Yongnuo YN 85 mm f/1.8R DF DSM AF to ten sam obiektyw, który rok temu producent pokazał w wersji do Sony E. Z tą różnicą, że otrzymujemy nieco zaktualizowany design z gumowym pierścieniem ostrości i możliwością przełączania jego funkcji. Dzięki temu może pełnić taka samą funkcję jak dodatkowy pierścień funkcyjny w natywnych obiektywach Canon RF. Ba, tak samo jak w przypadku szkieł natywnych możemy przełączać go między trybem „z kliknięciem” a bezstopniowym.
Jeśli zaś chodzi o układ optyczny, otrzymujemy 9 elementów w 8 grupach (w tym dwie soczewki niskodyspersyjne) i zaawansowane powłoki, mające z jednej strony zwiększać transmisję światła, a z drugiej redukować odbicia światła i flary. Do tego 7-listkowa przysłona i możliwość ostrzenia z minimalnej odległości 80 cm. Powinien być to więc obiektyw przynajmniej przyzwoity pod względem optycznym.
Cieszy także uszczelniany tubus i silnik krokowy DSM, który powinien sprawić, że układ AF będzie użyteczny także podczas filmowania. Do tego względnie kompaktowa (67 x 88 mm) i stosunkowo lekka (380 g) konstrukcja, osłona przeciwsłoneczna w zestawie, fizyczny przełącznik AF/MF i port USB-C do ewentualnego upgrade’u firmware'u.
Jak na taką cenę, brzmi doskonale.
Oficjalna cena i data premiery nie zostały jeszcze potwierdzone, ale prawdopodobnie obiektyw będzie kosztował tyle, co jego wersja do Sony E, czyli w granicach 300 dolarów (ok. 1120 zł).
Więcej informacji znajdziecie na stronie hkyongnuo.com.