Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Fujifilm odświeża systemowy ekwiwalent obiektywu 15-36 mm. Optyka pozostaje bez zmian, ale dzięki uszczelnieniom konstrukcja lepiej trafić ma w gusta zawodowców.
Nowa wersja szerokokątnego zoomu może z pozoru wydawać się niewielką aktualizacją, ale wprowadzone nowości powinny sprawić, że będzie dużo bardziej praktycznym narzędziem. Układ optyczny pozostał taki sam, jak wcześniej (14 elementów w 10 grupach, 4 soczewki asferyczne), ale producentowi udało się zmniejszyć ogólną wagę konstrukcji (385 g), a także sprawić, że będzie wygodniejsza w użyciu.
W modelu Fujifilm Fujinon XF 10-24 f/4 R OIS WR producent zmniejszył nieco rozmiar pierścieni zoomu i przysłony, a także wyposażył ten drugi w oznaczenia, które pozwolą zorientować się w aktualnych ustawieniach bez konieczności spoglądania w wizjer lub ekran. Mamy też pozycję jego blokady w pozycji Auto, co zapobiegnie mimowolnej zmianie ustawień w przypadku pracy w trybie preselekcji.
Oprócz tego, producent obiecuje wydajniejszy system optycznej stabilizacji, który teraz oferować ma skuteczność rzędu 3,5 EV. W końcu dochodzimy do najbardziej istotniej zmiany, jaką jest wyposażenie szkła w uszczelniania, chroniące przed kurzem, zachlapaniami i wilgocią. Biorąc pod uwagę, że w systemu Fujifilm nie ma innego odpowiednika obiektywu 16-35 mm, z pewnością teraz po konstrukcję chętniej sięgną zawodowcy skupieni na reportażu czy tez fotografowie krajobrazu.
Obiektyw trafi na rynek w listopadzie, w cenie 999 dolarów. Dokładnej polskiej ceny nie znamy, ale należy spodziewać się pułapu 4000-4500 zł.
Więcej informacji znajdziecie na stronie fujifilm-x.com.