Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Chiński producent optyki kolejny raz zaskakuje. Tym razem ma dla nas pierwsze szkło w systemie Mikro Cztery Trzecie, które oferuje maksymalnie aż 2-krotne powiększenie.
Aparaty Mikro Cztery Trzecie już od dawna cieszą się popularnością wśród fotografów makro. Teraz otrzymają oni jeszcze jeden powód, by pozostać w świecie mniejszych matryc. Najnowszy obiektyw Laowa 50 mm f/2.8 2X Ultra Macro APO to według producenta pierwsze szkło w systemie, które może pochwalić się współczynnikiem powiększenia 2:1.
Układ optyczny zbudowano na bazie 14 elementów w 10 grupach, które pozwolą nam ostrzyć już z odległości 13,5 cm. Dodatkowo jest to układ apochromatyczny, który właściwie do zera niwelować ma występowanie aberracji chromatycznej, co zapobiegać ma nieprzyjemnemu zabarwianiu nieostrości.
Szkło wyposażono w 7-listkową przysłonę, a także elektronikę, dzięki której możliwa będzie praca w trybach automatyki, pełny zapis danych EXIF i sterowanie przysłoną z poziomu aparatu. Obiektyw nie posiada jednak silnika AF, ostrzyć będziemy więc musieli ręcznie.
Obiektyw jest też mały i lekki (79 mm długości, waga 240 g), a dodatkowo, oferując ekwiwalent ogniskowej 100 mm sprawdzić ma się także jako szkło do portretu. Chętni będą mogli także nakręcić na nie filtry o średnicy 49 mm.
Poniżej możecie zobaczyć oficjalne zdjęcia przykładowe producenta. Niestety w większości nie są to sample w pełnym rozmiarze.
W tym wszystkim najbardziej emocjonujące jest chyba to, że pomimo tego iż obiektyw oferuje rzeczywistą skalę odwzorowania 2:1, w przypadku matrycy Mikro Cztery Trzecie otrzymamy obrazy wyglądające tak, jak przy powiększeniu 4:1 na pełnej klatce. Oczywiście o ile wartości powiększenia podane są dla pełnej klatki, a nie w formie ekwiwalentu dla systemu Mikro Cztery Trzecie. Wtedy szkło nie różniłoby się znacznie możliwościami od systemowego obiektywu M.Zuiko 60 mm f/2.8 Macro 1:1, ale nie sądzimy, by producent rzucał na wiatr deklaracje o rekordowej specyfikacji. Możliwości szkła wydają się też potwierdzać zdjęcia przykładowe.
Obiektyw debiutuje w cenie 399 dolarów, dostępny będzie już pod koniec sierpnia. Na razie nie wiemy jeszcze ile za szkło zapłacimy na polskim rynku.
Więcej informacji znajdziecie na stronie venuslens.net.