Aparaty
Leica M11 Black Paint - nowa wersja, która pięknie się zestarzeje
Zaawansowana optyka, wyjątkowo kompaktowa budowa, szybki AF oparty na silniku STM, a także współpraca z wbudowaną w pełnoklatkowe bezlusterkowce Nikona stabilizacją i możliwość nakręcenia filtrów kołowych, co do tej pory było niespotykane w tej klasie sprzętu. Tak w skrócie prezentuje się nowy Nikkor Z 14-30 mm f/4 S.
Nikon Nikkor Z 14-30 mm f/4 S to obiektyw, który zaprojektowano z myślą o fotografach i filmowcach poszukujących ostrego, bardzo szerokiego szkła o zmiennej ogniskowej. Producent nie ukrywa, najnowszy model do systemu Nikon Z to „doskonały wybór do fotografowania krajobrazu, eventów, wnętrz i architektury“.
- Ten najnowszy obiektyw z linii Nikkor S zapewnia popularną ogniskową dla fotografów krajobrazowych, podróżniczych, eventowych i architektonicznych, oferując połączenie wydajności i kompaktowości, co jest możliwe tylko dzięki nowatorskiemu mocowaniu Nikon Z. Niewielki i lekki obiektyw o nowej optycznej konstrukcji gwarantuje wysoki poziom jakości optycznej, czego oczekują fotografowie i filmowcy. Wykorzystując większą średnicę i technologiczne zalety mocowania Z byliśmy w stanie zaprojektować ultraszerokokątny obiektyw, który nie tylko zapewnia doskonałą wydajność optyczną, lecz także maksymalizuje potencjał aparatów cyfrowych o dużej liczbie pikseli, takich jak aparat Nikon Z 7 o rozdzielczości 45,7 Mp - zaznaczył producent.
We wnętrzu zaprezentowanego modelu Nikkor Z 14-30 mm f/4 S znajdziemy układ optyczny składający się z 14 elementów rozmieszczonych w 12 grupach. Wśród nich są 4 soczewki ED i 4 szkła asferyczne. Dzięki temu obiektyw ma zapewniać wyjątkową kontrolę zniekształceń i aberracji chromatycznej. Dodatkowo, zastosowanie antyodblaskowej nanokrystalicznej powłoki Nano Crystal Coat, ma skutecznie redukować odblaski i flary, zapewniając wyraźniejsze zdjęcia z utrzymaniem wysokiego kontrastu - nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Natomiast powłoka fluorowa skrajnych soczewek ma ułatwiać czyszczenie z kropli wody czy kurzu.
Poza tym nowy ultraszerokokątny Nikkor jest w pełni kompatybilny z wbudowaną w aparaty Nikon Z 6 i Z 7 5-stopniową stabilizacją obrazu, co w połączeniu z ogniskową 14 mm i dłuższymi czasami naświetlania (bez konieczności korzystania ze statywu) powinno zapewnić ciekawe efekty z „rozmytym ruchem“. Jednak nowy Nikkor Z 14-30 mm f/4 S ma jeszcze jednego asa w rękawie. W konstrukcji optycznej zastosowano prawie płaski przedni element, dzięki czemu zaprezentowany model jest pierwszym na świecie zoomem szerokokątnym z możliwością nakręcenia filtrów kołowych o średnicy 82 mm, co do tej pory było niespotykane w tej klasie sprzętu.
Obiektyw ma także odznaczać się szybkim, precyzyjnym i cichym ustawianiem ostrości. Wyposażono go w usprawniony silnik krokowy Nikon Stepping Motor (STM), dzięki czemu wymagający fotografie i filmowcy nie będą mieć powodów do narzekań. Oprócz tego nie powinniśmy zaobserwować niezamierzonej zmiany kąta widzenia podczas regulacji ostrości - obiecuje producent.
Nowy Nikkor to także wyjątkowo kompaktowa konstrukcja - jak na sprzęt w swojej klasie. Z wymiarami 89 mm x 85 mm i wagą 485 g jest o 28,6% lżejszy i o 32% krótszy niż popularny obiektyw Nikkor AF-S 16-35 mm f/4G ED VR i około 51,5% lżejszy i o 35% krótszy niż reporterski Nikkor AF-S 14-24 mm f/2.8G ED z mocowaniem F. Co więcej, podobnie jak pozostałe obiektywy z rodziny S Line, został wyposażony w pierścień, który można spersonalizować i przypisać do niego na przykład ręczne ustawianie ostrości, kompensację ekspozycji lub sterowanie przysłoną - w zależności od osobistych preferencji lub sytuacji fotografowania. Poza tym wybrane niestandardowe ustawienia możemy zapisać - inne do trybu fotografowania, a inne do filmowania.
Nikon Nikkor Z 14-30 mm f/4 S ma pojawić się w sprzedaży na wiosnę tego roku. Za obiektyw zapłacimy 1299 dolarów. Jak na razie polska cena pozostaje jeszcze nieznana. Po więcej informacji odsyłamy na stronę producenta.