Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Szkła kierowane do filmowców to konstrukcje najwyższej klasy. Zeiss chce jednak w tym segmencie podnieść poprzeczkę i prezentuje linię jasnych stałek, które wyznaczyć mają standardy na nadchodzące lata.
Nowe szkła z serii Zeiss Super Prime, jak na konstrukcje ze świata filmowego wydają się bardzo kompaktowe - największe z nich mierzy 14,6 x 11,4 cm. Niech jednak nie zwiedzie was ich niepozorna forma. To prawdziwe filmowe potwory, które będą w stanie pracować z matrycami pełnoklatkowymi, a nawet większymi. Oferują bowiem pole obrazowe równe 46 mm, co sprawić ma, że będą chętnie używane także w przypadku kamer nieco większego formatu.
Na nową rodzinę szkieł składa się 13 szkieł o ogniskowych od 15 mm do 200 mm. Dziesięć z nich oferować będzie także wyjątkową jasność równą T1.5. Jednak nawet w przypadku ciemniejszych modeli i tak nie będziemy mieli na co narzekać. Modele 15 mm i 150 mm charakteryzować będą się jasnością T1.8, a model 200 mm - T2.1.
Oprócz tego, dzięki ujednoliconemu rozmieszczeniu pierścieni ostrości i przysłony pozwalać mają na wyjątkowo szybką i wygodną pracę - wymiana obiektywu nie będzie oznaczać konieczności regulacji systemów follow focus itp. Sam pierścienie oferować mają z kolei płynna i precyzyjną kontrolę wspomnianych parametrów. Powyżej możecie zobaczyć filmy reklamujące możliwości nowych szkieł.
Cieknie ślinka? Niestety na pełną ofertę trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. W tym roku do sprzedaży trafi jedynie 6 modeli. Pozostałe z nich pojawią się na rynku do 2020 roku. Tak czy siak, pozwolić na nie będą mogli sobie jedynie nieliczni. Zestaw składający się z modeli 25 mm, 29 mm, 35 mm, 50 mm, 85 mm i 100 mm, który pojawi się jeszcze w tym roku to koszt rzędu 108 tys. dolarów.
Obiektywy dostępne będą w wersjach z mocowaniami PL, LPL i Canon EF.
Więcej informacji o nowych obiektywach znajdziecie pod adresem zeiss.com.