Branża
Ten news was zaboli. Adobe podnosi ceny - za Plan Fotograficzny w 2025 roku zapłacicie ponad 100 zł miesięcznie
Zgodnie z zapowiedziami kontrowersyjny chiński producent rozszerza ofertę szkieł o nowe modele przeznaczone do lustrzanek firmy Nikon. Czy to coś więcej niż kolejne kopie optyki liderów branży?
Dziś nikogo już chyba nie zaskakują kolejne premiery chińskiej firmy Yonguno, która w rekordowo niskich cenach oferuje “kopie” znanych i lubianych konstrukcji marek Canon i Nikon. Kopie piszemy w cudzysłowie, bo choć obiektywy z zewnątrz wyglądają niemal identycznie, nieco różnią się jednak konstrukcją układu optycznego i pod względem dostarczanego obrazu odstają jednak od modeli, na których bazują. Mimo to pozwalają one początkującym za niewielkie pieniądze nabyć jasne szkła z autofokusem, na które normalnie nie mogliby sobie pozwolić.
Niedawno firma zaprezentowała dwie ciekawe propozycje dla amatorów fotografii modowej i portretowej w wersjach z mocowaniem Canona. Dziś ma coś dla użytkowników aparatów konkurencji. W ofercie właśnie pojawiły się dwa nowe obiektywy z mocowaniem Nikon F - modele YN 100 mm f/2N oraz YN 40 mm f/2.8N.
Model YN 100 mm f/2N to oczywiście adaptacja pokazanego zeszłej jesieni modelu YN 100 mm f/2. Otrzymujemy więc układ optyczny złożony z 8 soczewek w 6 grupach, 9-listkową przysłonę (przymykana do wartości f/19) oraz minimalną odległość ostrzenia wynoszącą 90 cm. Na pokładzie znalazło się również złącze microUSB do aktualizacji firmware’u obiektywu. Szkło mierzy 76 x 83 mm przy wadze około 440 g, a zamocujemy na nie filtry o średnicy 58 mm.
Czego możemy spodziewać się pod względem optyki? Jak przekonaliśmy się podczas testowania wersji z mocowaniem Canona, YN 100 mm f/2 to całkiem udana kontrukcja charakteryzują się przyzwroitą, ale przede wszystkim wyrównaną rozdzielczością na całej powierzchni kadru. Liczymy , że w wersji z mocowaniem Nikon F będzie podobnie.
Tym ciekawiej prezentuje się kolejna nowość, YN 40 mm f/2.8, która pojawia się w ofercie producenta po raz pierwszy, a dodatkowo w rodzinie szkieł Nikona, na próżno szukać jej pełnoklatkowego odpowiednika. Układ optyczny szkła zbudowano w oparciu o 6 soczewek w 4 grupach, a za charakter rozmycia odpowiadać będzie 6-listkowa przysłona, którą przymkniemy do wartości f/22. Szkło o rozmiarach 74 x 45 mm i wadze 130 g pozwoli na ostrzenie już z odległości 30 cm i zamocowanie filtrów o średnicy 58 mm.
W tym wypadku jakość optyki pozostaje zagadką. Trzymamy jednak kciuki, że będzie lepiej niż w przypadku modelu 35 mm f/2. O tym, czy przyniesie to efekty przekonamy się jednak dopiero gdy aparat trafi do nas na testy. Niestety na razie producent nie udostępnia informacji kiedy i w jakiej cenie szkła zadebiutują na rynku.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem hkyongnuo.com.