Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Kontrowersyjny producent optyki pokazuje kolejny obiektyw, który do złudzenia przypomina konstrukcje spod szyldu Canona. Tym razem jest to kierowany głównie miłośników krajobrazu ultraszerokokątny model 14 mm f/2.8.
Kolejne premiery szkieł Yongnuo nie zaskakują już tak, jak przed trzema laty, gdy firma pokazała swój pierwszy obiektyw, ale zawsze wiążą się z niemałym poruszeniem. Wszystkie modele w ofercie są bowiem bliźniaczo podobne do konstrukcji jednego z głównych graczy na rynku, a do tego znacznie tańsze od swoich pierwowzorów.
Co do ich możliwości, bywa różnie. Niekiedy są to obiektywy bardzo złe, innym razem zaskakują bardzo dobrym stosunkiem ceny do jakości. Do tej pory Yongnuno zaprezentowało już całą gamę szkieł, jednak brakowało w niej modeli szerokokątnych. Lukę tę wypełnia najnowszy YN 14 mm f/2.8 o kącie widzenia 114 stopni.
Układ optyczny nowego obiektywu składa się z 12 elementów w 9 grupach, w tym z dwóch soczewek asferycznych (jedna o obniżonym współczynniku dyspersji), jednej soczewki o dyspersji anomalnej oraz szkła o wysokiej refrakcji, co zapewnić ma równą ostrość i zminimalizować aberracje. Dodatkowo soczewki pokryto powłokami niwelującymi odbicia światła i flary.
7-listkowa przysłona, po domknięciu pozwoli nam na uzyskanie 14-ramiennych gwiazd w przypadku fotografowania punktów świetlnych, a maksymalnie domkniemy ją do wartości f/22. Z kolei minimalna odległość ostrzenia to już 20 cm. Za ustawianie ostrości odpowiada niestety silnik typu DC, a nie napęd ultradźwiękowy, jak w przypadku konstrukcji Canona.
Inną różnicą jest brak mocowania na filtry przy tylnej soczewce. Otrzymujemy natomiast skalę odległości ostrzenia, port USB do aktualizacji oprogramowania oraz pokryte złotem styki. to wszystko w obudowie o wymiarach 86 x 105 mm i wadze 780 g.
Na razie nie wiadomo w jakiej cenie i kiedy dokładnie pojawi się na rynku nowy obiektyw, mając jednak w pamięci poprzednie premiery spod szyldu YN, możemy spodziewać się, że nowe szkło będzie przynajmniej o połowę tańsze od swojego pierwowzoru.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem hkyongnuo.com.