Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Markę Steadicam zna chyba każdy, kto kiedykolwiek miał styczność z filmowaniem. Firma, która 40 lat temu zrewolucjonizowała kinematografię, wprowadza na rynek model Volt, który ma być najlepszym rozwiązaniem dla osób tworzących materiały wideo przy pomocy telefonu.
Polepszająca się z roku na rok jakość aparatów montowanych w smartfonach sprawia, że wiele osób wykorzystuje je do tworzenia nawet bardziej wymagających materiałów wideo. Dość powiedzieć, że przy ich pomocy powstają nawet filmy pełnometrażowe. Jedną z rzeczy, która pozwala uzyskać profesjonalny “look” jest wydajna, pozwalająca tworzyć płynne ujęcia stabilizacja obrazu, a o tej w przypadku smartfonów mówić trudno.
Nic dziwnego, że na rynku pojawiło się wiele dedykowanych smartfonom gimbali, których twórcy obiecują uzyskanie ujęć płynnych niczym przy użyciu prawdziwego Steadicama, który 40 lat temu zrewolucjonizował kinematografię. Już niedługo przekonamy się, czy słowa te mają pokrycie - rynek smartfonowych stabilizatorów chce zawojować bowiem nie kto inny, jak właśnie Steadicam.
W odróżnieniu jednak od dominujących na tym rynku 3-osiowych gimbali, zmotoryzowany stabilizator Steadicam Volt, podobnie jak jego pierwowzór swoje działanie opiera na odważniku. Zakres naszych ruchów jest mniejszy, ale za to konstrukcja będzie błyskawicznie na nie reagować podczas panoramowania, czego na razie nie potrafią gimbale i co pozwolić ma na efektywne wykorzystywanie jej w dynamicznych ujęciach.
Zaletą ma być także wytrzymała bateria pozwalająca na aż 8 godzin ciągłej pracy, a dzięki dedykowanej aplikacji mobilnej i łączności Bluetooth urządzenie samo rozpozna z jakim smartfonem ma do czynienia i precyzyjnie go ustabilizuje. Jest także bardzo uniwersalne pod względem kompatybilności - będziemy mogli zamocować do niego wszystkie smartfony o wadze między 100 a 200 gramów i długości od 58 do 80 mm. Co więcej, dzięki odważnikowi, ze stabilizatora będziemy mogli korzystać także gdy baterie się rozładują. Całość oznaczać ma się też wygodną do przenoszenia, składaną konstrukcją.
Tiffen, właściciel marki Steadicam, zdecydował się wprowadzić nowy produkt za pośrednictwem serwisu Kickstarter, co wydaje się dość dziwnym posunięciem dla tak dużej firmy, ale z drugiej strony pozwala nabyć urządzenie w przedsprzedaży znacznie taniej (139 dolarów), niż gdy w końcu trafi na rynek (200 dolarów). Na półkach sklepowych Volt pojawić ma się w czerwcu i raczej nie musimy obawiać się o sukces kampanii i ewentualne opóźnienia w dostawach. Do jej końca pozostały jeszcze prawie 2 miesiące, a twórcom już udało się zebrać dwukrotność sumy potrzebnej na rozpoczęcie produkcji.
Więcej informacji o nowym Steadicamie znajdziecie na stronie produktu w serwisie Kickstarter.