Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Wszystko to za sprawą aplikacji Ceremony, która podchodzi do fotografii ślubnej na zasadzie crowdsourcingu. Program umożliwia wszystkim gościom szybkie przesyłanie zrobionych smartfonem zdjęć z danej imprezy w jedno miejsce, co po zakończeniu ceremonii zaowocuje powstaniem galerii kilkuset zdjęć, które młoda para będzie mogła wygodnie przejrzeć i pobrać w pełnej rozdzielczości na komputer. Dodatkowo zrobione zdjęcie łatwo można udostępniać w sieciach społecznościowych.
Aplikacja wykonana jest bardzo prosto i przejrzyście. Aby rozpocząć korzystanie z jej funkcji wystarczy utworzyć lub dołączyć się do istniejącego wydarzenia, a zdjęcia automatycznie będą wgrywane na serwery Ceremony. Zdjęcia można też przesłać za pomocą aplikacji w późniejszym czasie. Za pełną funkcjonalność programu trzeba zapłacić $4,99.
Czy takie aplikacje mogą bezpośrednio zaszkodzić fotografom ślubnym? Póki co, osoby zajmujące się tym typem fotografii mogą raczej spać spokojnie. Zdjęcia wykonane smartfonem przez uczestników wesela raczej nie mogą konkurować z tymi, które wyszły spod ręki przez profesjonalistów. Sam pomysł nie jest też niczym nowym. Już w czasach fotografii analogowej popularnym rozwiązaniem było udostępnianie na weselu kilku jednorazowych aparatów kompaktowych, które przez całą noc krążyły w rękach gości. Nie jest jednak powiedziane, że wraz z rozwojem technologii i w związku z odmiennymi oczekiwaniami pokolenia wychowanego na mediach społecznościowych, takie rozwiązanie nie będą stawać się coraz bardziej popularne, umniejszając roli fotografów ślubnych. Na razie jednak głównym problemem mogą być goście wchodzący w kadr ze swoimi smartfonami.
Aplikacja Ceremony dostępna jest do pobrania za pośrednictwem serwisów Google Play i App Store