Wydarzenia
„Wewnętrze” - Marta Zgierska i refleksje na temat domu w Galerii Centrala
Ostatni okres nie był dobry dla koncernu Sony. Zapowiedź masowych zwolnień na poziomie 16 000 osób i zamknięcia 10% zakładów produkcyjnych to objaw kłopotów firmy, do których przyczynił się silny kurs jena zabijający eksport, zła polityka produktowa w ważnych segmentach rynku, no i wreszcie światowa recesja zmniejszająca popyt. Stało się jasne, że zmiany są konieczne także w samej organizacji.
Dotychczasowy prezes Ryoji Chubachi ma ustąpić w kwietniu tego roku, a jego miejsce zajmie dotychczasowy dyrektor generalny (CEO) Howard Stinger. Stinger pracując w Sony od pięciu lat niejednokrotnie mówił potrzebnie reorganizacji koncernu poprzez uproszczenie jego struktur. Nieoficjalnie mówiło się, że pomysłowi temu niechętne było japońskie kierownictwo. Najwyraźniej w obliczu kłopotów Stinger okazał się nadzieją firmy.
Już teraz ogłoszono, że wydzielone zostaną dwa główne oddziały firmy. Pierwszy z nich Networked Products and Services Group, kierowana przez Kaza Harai ma zająć się takimi produktami firmy jak PlayStation, komputery VAIO, odtwarzacze Walkman i oprogramowanie i usługi związane z mediami i Internetem. Drugi oddział New Consumer Products Group kierowany przez Hiroshi Yoshiokę skupi się na telewizorach Bravia, cyfrowym obrazowaniu (wliczając aparaty cyfrowe) oraz produktach audio i video.
Miejmy nadzieję, że na tych zmianach nie ucierpią ciekawie rozwijające się produkty fotograficzne Sony, a szczególnie lustrzanki i obiektywy systemu