Analogowa ofensywa Kodaka. Możliwe, że powróci także Kodachrome

Autor: Maciej Luśtyk

10 Styczeń 2017
Artykuł na: 2-3 minuty

Jedną z największych niespodzianek tegorocznych targów CES była informacja o wznowieniu produkcji filmu Ektachrome. Wygląda jednak na to, że Kodak może przygotowywać prawdziwą analogową ofensywę.

Jeszcze kilka lat temu Kodak stał na skraju bankructwa przynosząc roczne straty rzędu 100 mln dolarów. Firmę uratowali znani twórcy kina, którzy przekonali kierownictwo największych studiów filmowych, by podpisało kontrakty z firmą na dalsze dostawy błony światłoczułej. Było to o tyle istotne, że Kodak jest ostatnią firmą na rynku zajmującą się produkcją tradycyjnego filmu na potrzeby kina.

Dziś na filmie powstaje większość najważniejszych, zgarniających główne nagrody produkcji, a sam Kodak wyraźnie stanął na nogi i dzięki rosnącemu na nowo zainteresowaniu analogowym medium, z każdym rokiem ma się coraz lepiej. Do tego stopnia, że kilka dni temu zapowiedział wznowienie produkcji filmu Ektachrome, co stanowi niemałą sensację wobec pojawiających się co kilka miesięcy informacji o wycofywaniu ze sprzedaży kolejnych filmów innych producentów.

Przykładowe zdjęcie wykonane na filmie Kodachrome, fot. Chalmers Butterfield, Londyn 1949 / Creative Commons

Wygląda jednak na to, że kodak ma w planach prawdziwą analogową ofensywę. W opublikowanym podczas targów CES podcaście The Kodakery, przedstawiciel firmy ds. marketingu Steve Overman zdradza, że firma szacuje koszta przywrócenia do życia kultowego filmu Kodachrome.

- Ciągle spływają do nas prośby od filmowców i fotografów odnośnie wznowienia produkcji klasycznych materiałów. Aktualnie jesteśmy na etapie zgłębiania czego wymagałoby od nas przywrócenie emulsji Kodachrome (…). Dużo łatwiejszy w produkcji film Ektachrome sprawia, że będziemy mogli powrócić z nim na rynek znacznie szybciej (…), ale użytkownicy darzą nasze klasyczne produkcje prawdziwą miłością i uważam, że miłość tę należałoby odwzajemnić - komentuje Overman.

 

Oczywiście, wypowiedzi tej nie należy brać za pewnik, wszak przywrócenie tak skomplikowanego materiału jak Kodachrome jest wyzwaniem nie tylko pod względem finansowym, ale i logistycznym. Obecnie, żaden lab na świecie nie wspiera już procesu wołania K14, używanego do obróbki filmu. Pokazuje nam ona jednak, że firma naprawdę mocno zaangażowana jest w popularyzację materiałów analogowych i film Ektachrome nie był bynajmniej ich ostatnim słowem.

Więcej informacji o produktach Kodaka znajdziecie pod adresem kodak.com.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Nowy warszawski salon Cyfrowe.pl już otwarty! Specjalne promocje i wydarzenia towarzyszące
Nowy warszawski salon Cyfrowe.pl już otwarty! Specjalne promocje i wydarzenia towarzyszące
Warszawski salon Cyfrowe.pl w nowej lokalizacji. 21 października sklep otwiera nowy lokal przy ul. Woronicza...
9
Rankin zamyka swoją agencję - fotograf obwinia AI i zmieniający się rynek
Rankin zamyka swoją agencję - fotograf obwinia AI i zmieniający się rynek
Słynny brytyjski fotograf portretowy ogłosił bankructwo i mierzy się z długami sięgającymi prawie 2 mln dolarów. Agencja fotografa nie poradziła sobie z trudnościami spowodowanymi...
6
Zmowa cenowa sprzedawców dronów? UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające
Zmowa cenowa sprzedawców dronów? UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające
Pracownicy UOKiK przeszukali cztery firmy zajmujące się sprzedażą dronów, kamer sportowych i akcesoriów. Jest podejrzenie, że dystrybutorzy i sprzedawcy zawarli nielegalne porozumienie...
6
Powiązane artykuły