Lustrzanki średnioformatowe Leaf AFi - początek czy powrót?

Autor: Tomasz Gutkowski

5 Październik 2006
Artykuł na: 2-3 minuty
Leaf, należący do Kodaka producent profesjonalnych przystawek, ogłosił plany wprowadzenia do oferty trzech cyfrowych lustrzanek średnioformatowych. Leaf AFi-75, Leaf AFi-65 oraz Leaf AFi-54 wyposażone będą w ścianki Leaf Aptus serii S oraz "specjalnie zaprojektowane obiektywy marki Schneider-Kreuznach".

Informacja, że Leaf postanowił spróbować swoich sił na rynku profesjonalnych lustrzanek cyfrowych jest dość zaskakująca z jednej strony, ale do przewidzenia z drugiej. Zaskakująca bo firma ta jest obecnie własnością koncernu Kodak, a więc może sugerować, że amerykański gigant jednak nie zrezygnował z udziału w grze o najbardziej wymagającego klienta. Przypomnijmy, że odkąd Kodak zrezygnował z produkcji "czternastek" skupił się na produkcji matryc oraz - poprzez zakup Leafa - przystawek cyfrowych.

Do przewidzenia bo, jak pokazuje przykład Hasselblada, aby być konkurencyjnym trzeba oferować rozwiązania kompleksowe. Leaf miał już kiedyś w ofercie lustrzankę średnioformatową, ale Leaf Mamiya ProDigital II był to aparat Mamiya ze zintegrowaną przystawką Leafa. Trzy lustrzanki średnioformatowe Leaf AFi oparte są na body, które nie przypomina żadnego istniejącego na rynku modelu, więc być może jest to konstrukcja oryginalna, choć ma 99% wykonana przez firmę zewnętrzńą.

Producent niestety nie podaje zbyt wiele informacji technicznych. Wiemy, że Leaf AFi-75, Leaf AFi-65 oraz Leaf AFi-54 wyposażone są w "najszybsze na świecie przystawki cyfrowe", odpowiednio, Leaf Aptus 75S (33 Megapiksele), 65S (28 Mp) i 54S (22 Mp). Pierwsze dwie oferują czułości z zakresu ISO 50 - 800, trzecia ISO 25 - 400. Sensor CCD w 75S i 54S ma wymiary 48 x 36 mm, a w 65S jest nieco mniejszy, 44 x 33 mm.

Podobnie jak w słynnych już Hasselbladach serii H w aparatach Leaf AFi zastosowano duży wygodny uchwyt, prawdopodobnie z wbudowanym wyświetlaczem ciekłokrystalicznym. Producent zachwala też system celowniczy, na który składają się dwa wizjery: do kadrowania z poziomu oka lub biodra, a także wysokiej jakości system pomiaru ostrości, który zoptymalizowany jest do współpracy z obiektywami Schneider-Kreuznach.

Więcej informacji na ten temat podamy jak tylko producent uchyli rąbka tajemnicy.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
Po 5 latach GoPro aktualizuje wreszcie swoja kamerkę sferyczną. Zmiany są niestety na tyle małe, że urządzenie nawet nie otrzymało nowej nazwy, ale z niższą ceną to całkiem atrakcyjna...
4
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Możliwości DJI w sporo niższej cenie? Najnowszy model Potensic Atom 2 zapowiada się na świetną propozycję w kategorii dronów amatorskich i podróżniczych, będąc bardzo interesującą...
17
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Po 5 latach Canon prezentuje wreszcie kolejny pełnoprawny aparat kompaktowy z serii PowerShot. Model V1 to przede wszystkim propozycja dla filmujących, która dzięki dużej matrycy i...
20
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)