Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Oficjalna premiera nowego analogowego kompaktu nadciąga wielkimi krokami. Producent zdradził wreszcie jego finalną ceną i poinformował o starcie preorderów.
Choć w wyścigu o tytuł pierwszego współczesnego analogowego kompaktu wygrał Pentax 17, to właśnie nowy Rollei może okazać się dużo ciekawszym aparatem dla bardziej wymagających fanów analoga. Tworzony przez ekipę MiNT, na bazie kultowego modelu Rollei 35, nowy kompakt ma szansę być wszystkim tym, co w nowoczesnym analogu chcieliby zobaczyć twórcy.
Najważniejszą chyba funkcją, jako oferować będzie Rollei 35 AF jest autofokus, dzięki któremu aparat jeszcze lepiej sprawdzi się w fotografii ulicznej i który powinien zagwarantować znacznie lepszy wygląd zdjęć niż przy tradycyjnym ostrzeniu strefowym, gdzie trudno jest idealnie trafić z obiektem w punkt ostrości.
Oprócz tego, otrzymamy też tryb auto, samowyzwalacza, wbudowany flash i co chyba najważniejsze - równie kompaktową konstrukcję, co w przypadku pierwowzoru. W końcu, w odróżnieniu od Pentaxa 17, Rollei 35 AF jest aparatem pełnoklatkowym, co powinno bardziej przypaść do gustu osobom, dla których liczy się jakość.
Na przestrzeni ostatniego roku, producent zdradzał coraz to nowe szczegóły na temat konstrukcji. Teraz wreszcie informuje o dacie premiery i cenie, jaką przyjdzie nam zapłacić za nowy aparat. Ta niestety nie będzie niska, ale o tym wiedzieliśmy od samego początku.
Za aparat zapłacimy 799 dolarów, czyli ok. 3150 zł. Jeśli weźmiemy pod uwagę VAT i przesyłkę, na polskim rynku cena wzrośnie zapewne do około 3500-4000 zł (o ile konstrukcja znajdzie w ogóle u nas dystrybutora).
Preordery na stronie producenta startują 10 września, a pierwsze wysyłki aparatu wystartują w połowie października. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, pierwsi zainteresowani będą mogli cieszyć się aparatem jeszcze przed świętami.
Więcej informacji o aparacie znajdziecie na stronie rollei35af.com.