Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
W Internecie huczy od plotek na temat nowego aparatu retro Nikona. Jaką będzie miał specyfikację i kiedy go zobaczymy? Przeglądamy i analizujemy najbardziej prawdopodobne wersje.
Choć plotkarskie doniesienia na temat nowego Nikona zmieniają się jak w kalejdoskopie, trudno wątpić w to, że pełnoklatkowy bezlusterkowiec retro zostanie wkrótce zapowiedziany przez producenta.
Patrząc na modele Df i Z fc nowy Nikon retro nie będzie miał topowej specyfikacji rodem z Z8 czy Z9. Pierwsze plotki sugerowały, że będzie opierał się na Z7 II, oferując pełnoklatkową matrycę o rozdzielczości 45 Mp i podwójne gniazdo kart pamięci. W efekcie jego cena prawdopodobnie musiałaby oscylować właśnie w okolicy 15 000 zł lub być nawet od niej większa. Zf stałby się więc korpusem klasy premium, nie dostępnym dla każdego.
Dużo bardziej prawdopodobne są jednak najnowsze pogłoski, które nie windują Zf aż tak wysoko. Mówi się, że nowy Nikon miałby kosztować nawet w okolicach 2000 dolarów, a więc pozycjonowany byłby już jako “tania” pełna klatka, która miałaby bazować na 24-megapikselowej matrycy.
Jeśli tak, pod kątem specyfikacji byłaby to prawdopodobnie kopia modelu Z5, być może nieco podrasowana. Aczkolwiek jeśli, aparat zostałby przyspieszony, musiałby być już droższy od Z6 II. Aparaty typu retro mają jednak za zadanie dobrze wyglądać, a nie koniecznie bić rekordy szybkości, dlatego nie spodziewalibyśmy się w nim zawrotnego trybu seryjnego. Wracamy więc znowu do możliwości odpowiadających modelowi Z5, który na pokładzie ma podwójne gniazdo kart pamięci SD, 3.2-calowy wyświetlacz i wizjer o rozdzielczości 3.7 Mp.
Oczywiście wszystko to ma być zamknięte w stylizowanym na aparaty retro korpusie, wzorem modeli Df i Z fc. W tej cenie nie ma co liczyć na solidne uszczelniania, ale jakość wykonania będzie prawdopodobnie odpowiadać korpusowi Z fc.
Według przypuszczeń nowy Zf będzie miał lekkie wybrzuszenie zamiast gripu oraz szybki dostęp do trybu fotografowania w czerni i bieli. Oprócz przełączników w stylu retro, na górnej ściance ma pojawić się mały wyświetlacz jak w Z fc.
Niedawne plotki sugerowały, że premiera nowego bezlusterkowca retro miałaby być już dzisiaj. Najnowsze wpisy oddalają już ten termin o co najmniej miesiąc. Jak donosi serwis Nikon Rumors, Nikon Zf miałby być zaprezentowany na przełomie sierpnia i września. Czy to realny termin? Tak czy owak, czekamy z niecierpliwością.