Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Po kilku latach konsolidowania oferty, GoPro ponownie ją rozszerza. Tym razem jednak ujrzeć mamy kamery nakierowane na profesjonalistów i specjalistyczne zastosowania.
Jeszcze do niedawna kamerki sportowe GoPro oferowane były w trzech wariantach, a do tego mieliśmy jeszcze miniaturową kamerkę Session i drona. Problemy finansowe firmy sprawiły jednak, że od paru lat mamy do czynienia tylko z jednym, uniwersalnym flagowym modelem Black, który wspierany jest jeszcze przez kamerę sferyczną GoPro Hero Max. Utrzymywanie w ofercie starszych generacji ma z kolei dać użytkownikom opcję budżetowego wejścia w świat kamerek sportowych producenta.
Biorąc pod uwagę nasycenie się rynku action camów, jest to prawdopodobnie dobra strategia, o czym może zresztą świadczyć umacniająca się pozycja giełdowa firmy. Wygląda jednak na to, że GoPro szuka dla siebie nowego otwarcia i sposobu na dodatkowy zarobek. Jak donosi serwis The Verge, w przyszłym roku zobaczyć mamy dwie nowe serie urządzeń w ofercie producenta. Nowości miały zostać zapowiedziane przez CEO firmy Nicka Woodmana podczas branżowego spotkania dotyczącego zarobków GoPro.
Nowe modele nie mają być jednak powrotem do starej strategi. Według Woodmana błędem było to, że ówczesne rozwiązania, choć oferowane na różnych półkach cenowych, celowały w tego samego odbiorcę. Teraz GoPro chce pójść w stronę większej specjalizacji i stworzyć urządzenia dla zupełnie innych użytkowników niż potencjalni użytkownicy action camów z serii HERO czy Max. Czego więc możemy się spodziewać?
Według doniesień The Verge, raczej nie ma co oczekiwać wolty w stronę większych formatów czy profesjonalnych kompaktowych kamer pokroju BMPCC - nowe urządzenia mają bazować na tej samej technologii, która GoPro wykorzystywało do tej pory, a podczas prezentacji miały być określane mianem „instrumentów pochodnych”. Widocznie może jednak zmienić się zastosowanie kamer z nowych serii.
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się przygotowanie rozbudowanego wariantu kamery specjalnie z myślą o vlogerach, który już prosto z pudełka oferowałby funkcjonalność taką, jak model Black obudowany wszystkimi dodatkowymi modułami. Wiele osób mógłby ucieszyć także system wymiennych obiektywów, obiektyw typu zoom czy choćby rozbudowany „profesjonalny” konkurent kamery Sony RX0 II, ale bardziej prawdopodobne, że akurat w drugim wypadku GoPro postawi na stworzenie nowej generacji kamerki Session i stworzenie alternatywy dla miniaturowej kamery Insta 360 Go, która cieszy się dużą popularnością wśród Tiktokerów i osób nagrywających instagramowe Reelsy.
Czy nasze przewidywania okażą się trafne? Przekonany się zapewne już za parę miesięcy, gdy na światło dzienne zaczną wyciekać pierwsze bardziej szczegółowe informacje na temat nadchodzących urządzeń.
Źródło: theverge.com