Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Ponad dwa lata po premierze oryginalnego aparatu Lytro jego producent zapowiedział nowy model Lytro Illum korzystający z tej samej technologii. Przypominamy - aparat Lytro nie ma normalnej matrycy. Znajdujące się przed nią mikrosoczewki, zamiast skupiać światło na pojedynczych detektorach rozpraszają je tak, by padało na wiele pikseli (w sposób zależny od tego, pod jakim kątem światło dotarło do mikrosoczewki). Pozwala to na późniejsze wyostrzenie dowolnego planu na zdjęciu.
Nowy Lytro Illum charakteryzuje się klasycznym wyglądem. Został wyposażony w 1-calową matrycę i obiektyw o zakresie 30-250 milimetrów ze stałym światłem f/2. Większa matryca przekłada się nie tylko na wyższą rozdzielczość (w nomenklaturze producenta - "40 megarays"), ale również lepszą dokładność przy przeostrzaniu po zrobieniu zdjęcia. Fotograf może skorzystać z manualnego trybu ekspozycji (a także trybu P, priorytetu migawki i czułości). Do kadrowania służy 4-calowy, odchylany, dotykowy ekran LCD o rozdzielczości 800 x 480 pikseli. Aparat został wyposażony w gorącą stopkę. Najkrótszy czas otwarcia migawki to 1/4000 sekundy. Więcej informacji na temat technologii Lytro można znaleźć na stronie producenta.
Lytro Illum jest większy (86 x 145 x 166 milimetrów, 940 gramów), bardziej zaawansowany, a także droższy. Trafi do sklepów w lipcu i będzie wtedy kosztował 1600 dolarów. W przedsprzedaży kosztuje 1500 dolarów. Kolejne 200 dolarów rabatu mogą uzyskać dotychczasowi właściciele aparatu Lytro