Lytro odkrywa karty

Autor: Michal Grzegorczyk

19 Październik 2011
Artykuł na: 4-5 minut
Po miesiącach snucia planów, ogólnikowych deklaracji i niezbyt konkretnych zapowiedzi firma Lytro zaprezentowała publicznie pierwszy działający aparat. Pokazany przed kilkoma godzinami w San Francisco "Lytro Light Field Camera" wyglądem przypomina raczej prostą kamerkę internetową, ale jego producent zapewnia, że możliwościami przewyższa inne współczesne kompakty cyfrowe. Aktualizacja.

{BLD|Aktualizacja, 23:45

Kilka serwisów internetowych, których przedstawiciele byli na spotkaniu prasowym firmy Lytro w San Francisco, opublikowało pierwsze informacje na temat aparatu Lytro Light Field Camera. My o samym pomyśle pisaliśmy dwukrotnie: w czerwcu i lipcu.

Pierwszy komercyjny model w niczym nie przypomina normalnego kompaktu. Podłużna obudowa o długości około 11 centymetrów i przekroju zbliżonym do kwadratu z jednej strony zakończona jest obiektywem (8-krotny zoom, światło f/2, ekwiwalent ogniskowych 35-280 milimetrów), z drugiej małym, dotykowym ekranem LCD (128 x 128 pikseli). Poza tym na obudowie znajdują się dwa przyciski - włącznik i spust migawki oraz suwak do ustawiania ogniskowej. 8-gigabajtowa wersja (mieszcząca 250 zdjęć) ma kosztować 399 dolarów, natomiast 16-gigabajtowa (około 750 klatek) 499 dolarów. Lytro Light Field Camera trafi do sprzedaży na początku przyszłego roku.

To co odróżnia aparat Lytro od innych kompaktów to budowa matrycy. Znajdujące się przed nią mikrosoczewki, zamiast skupiać światło na pojedynczych detektorach rozpraszają je tak, by padało na wiele pikseli (w sposób zależny od tego, pod jakim kątem światło dotarło do mikrosoczewki). Pozwala to na późniejsze wyostrzenie dowolnego planu na zdjęciu.

Aparat ma wbudowaną baterię i pamięć. Ładowanie odbywa się poprzez port mini-USB i wtedy też zdjęcia są zgrywane na komputer. Można je porównać do plików RAW - zawierają dużo więcej danych ponad to, co w danym momencie może być wyświetlone na ekranie. Producent dostarcza darmowy program (na razie na system Mac OS X), który pozwala na ich przeglądanie, edytowanie i publikowanie. Użytkownik, który chciałby się swoimi zdjęciami podzielić z innymi, może je wgrać na serwery firmy Lytro i później opublikować w serwisach społecznościowych (istnieje również opcja bezpośredniego wgrania zdjęcia na Facebooka, choć również wtedy dane trafiają na serwery Lytro).

Nigdzie nie pada jasna deklaracja jaka jest maksymalna, rzeczywista rozdzielczość zdjęć - we wszystkich materiałach pada jedynie nic nie mówiące określenie "11 megarays", oznaczające... 11 milionów promieni świetlnych. W wywiadzie dla serwisu dpreview.com, jakiego udzielił twórca Lytro Ren NG pada jedynie stwierdzenie, że "to przynajmniej HD". Nie ma to zresztą aż takiego znaczenia. Lytro Light Field Camera (przynajmniej w tym wydaniu) nie konkuruje z zaawansowanymi aparatami. To intuicyjne i bardzo szybkie narzędzie do tworzenia obrazów, jakie do tej pory były niemożliwe do zarejestrowania. Przykład iPhona, który ze swoją kilkumegapikselową matrycą wdarł się do rankingów najpopularniejszych aparatów dowodzi, że również Lytro może z powodzeniem powalczyć o swój kawałek rynku

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Dość nieoczekiwanie Panasonic prezentuje nowe modele z nieco zapomnianych już serii aparatów systemowych i kompaktów. To jednak tylko marginalne usprawnienia znanych nam już dobrze...
4
Zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl - sprawdź aktualne promocje
Zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl - sprawdź aktualne promocje
Sklep Fotoforma informuje o zimowej akcji Canon Cashback. W ramach promocji, można uzyskać zwrot do 1500 zł na wybrane aparaty, obiektywy i akcesoria. A wszystkie zakupy objęte są...
20
Średnioformatowy kompakt Fujifilm na horyzoncie? Pierwsze donosy na temat GFX100RF
Średnioformatowy kompakt Fujifilm na horyzoncie? Pierwsze donosy na temat GFX100RF
Czyżby Fujifilm szykowało dla nas średnioformatowa wersję kultowego X100? Według plotek aparat zobaczymy już wiosną, choć może nie być on dokładnie tym, czego oczekuje większość...
7
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)