Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Jedne z największych na świecie targów elektroniki użytkowej to idealna okazja do prezentacji amatorskich bezlusterkowców. System Nikon 1 wzbogacił się o dwa modele. Nikon 1 J3, następca zaprezentowanego kilka miesięcy temu modelu Nikon 1 J2 zewnętrznie mocno przypomina swojego poprzednika. Z rzeczy rzucających się od razu w oczy można jedynie wymienić tarczę (nadal bez PASM), która zawędrowała w J3 na górną ściankę. Nowy S1 to z kolei zupełnie prosty korpus stworzony z myślą o osobach, które szukają czegoś lepszego od prostych cyfrówek.
Na pokładzie Nikona 1 J3 znalazła się 14-megapikselowa matryca CMOS w formacie CX, podczas gdy S1 został wyposażony w sensor o rozdzielczości 10,1 megapiksela. Zakres czułości obydwu matryc kończy się na ISO 6400. Na tym nie kończą się podobieństwa obydwu korpusów. Zarówno J3 jak i S1 mogą się pochwalić hybrydowym autofokusem, bardzo szybkim trybem seryjnym z ciągłym autofokusem (aż 15 kl/s), wbudowaną lampą błyskową oraz 3-calowym ekranem LCD. Obydwa aparaty mają też całkiem zaawansowane funkcje filmowe - kręcą klipy w rozdzielczości Full HD, a po jej zmiejszeniu mogą się "rozpędzić" nawet do 1200 klatek na sekundę.
Poza premierą dwóch korpusów, Nikona zaprezentował też oficjalnie nowe obiektywy, o których po raz pierwszy mogliśmy usłyszeć w listopadzie. Pierwszy z nich to szerokokątny zoom o zakresie 6,7-13 mm i światłosile f/3,5-5,6 (odpowiednik 18 - 35 mm w małym obrazu). Drugi nowy obiektyw to superzoom 10-100 mm f/4-5,6 (odpowiednik 27-270 milimetrów). Obydwa obiektywy mają stabilizację obrazu.
Na koniec ceny (na razie jedynie w dolarach):
Aparaty trafią do sprzedaży w lutym.