Zink, Polaroid i ich kieszonkowa drukarka

Autor: Michal Grzegorczyk

14 Listopad 2007
Artykuł na: 2-3 minuty
Polaroid postanowił przypomnieć wszystkim fotoamatorom o swoim istnieniu. Szczególnie tym, którzy swoje pierwsze fotograficzne kroki stawiali w erze aparatów cyfrowych. Razem z firmą Zink zamierza wypuścić na rynek przenośną, niemal kieszonkową drukarkę, która ma dać namiastkę tego, z czego Polaroid od zawsze słynął - odbitek chwilę po zrobieniu zdjęcia.

O planach wdrożenia nowej technologii druku firmy Zink pisaliśmy przed kilkoma miesiącami w artykule "ZINK - drukowanie bez tuszu?". Dziś prezentujemy więcej szczegółów technologicznych i zapowiedź konkretnej drukarki, która powstała przy współpracy z Polaroidem.

Sekret kieszonkowych drukarek tkwi w specjalnym materiale na jakim drukowane są zdjęcia. W tradycyjnych urządzeniach przesuwająca się głowica z dyszami nanosi na papier kropelki atramentu - w malutkiej drukarce firm Polaroid i Zink głowica jedynie rozgrzewa punktowo "papier", na którym ostatecznie pojawia się zdjęcie. "Papier" napisałem w cudzysłowie, gdyż w rzeczywistości jest to trójwarstwowy materiał polimerowy, do prawdziwego papieru jedynie łudząco podobny. Każda warstwa odpowiada za jeden kolor - zewnętrzna za żółty, środkowa za magentę i ostatnia za niebieski.

Krystaliczna struktura każdej z warstw ulega zmianie pod wpływem temperatury - na przykład do stworzenia żółtego piksela wymagana jest najwyższa temperatura i bardzo krótki kontakt rozgrzanej głowicy z "papierem", a niebieskiego dłuższy kontakt ze znacznie chłodniejszą głowicą. Po zakończeniu całego procesu barwy mają już pozostać niezmienione. Firma podkreśla, że jej metoda "druku" jest przyjazna środowisku a "papier" można ponownie przetworzyć. Trudno natomiast przewidzieć, jak trwałe będą kolory na materiale firmy Zink i jaki wpływ na ich zachowanie będzie miało na przykład słońce.

Pierwsze modele pozwolą na przygotowanie odbitek jedynie w formacie "wizytówkowym" - 2 na 3 cale (około 7,5 cm na 5 cm). Firma planuje zwiększenie formatu do 4 na 6 cali (około 10 cm na 15 cm) w kolejnych modelach. Drukarka komunikuje się z aparatami za pośrednictwem portu USB. Niestety, pierwsze modele najprawdopodobniej nie będą wyposażone w łącze bluetooth - szkoda, gdyż byłyby ciekawym uzupełnieniem telefonów komórkowych.

Cena urządzenia nie została jeszcze ustalona. Wiadomo jedynie, że 100 arkuszy "papieru" ma kosztować w Stanach Zjednoczonych około 20 dolarów

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Godox prezentuje lampę V100, czyli najmocniejszy dotychczas, montowany na aparat flash z okragłą głowicą. Oprócz większej mocy 100 Ws, lampa oferuje też m.in. dotykowy panel sterowania...
7
Zamień Nikona Z8 w Nikona Z9 - nowy battery grip Newell MB-N12
Zamień Nikona Z8 w Nikona Z9 - nowy battery grip Newell MB-N12
Masz Nikona Z8, ale brakuje ci lepszego chwytu i jeszcze wydajniejszej baterii? Nowy bartery grip firmy Newell zapewni ci większą wygodę pracy w pionie i dodatkową moc w przystępnej...
4
Godox Knowled MS60R i MS60Bi - mała forma, setki zastosowań. Nowe modułowe głowice LED
Godox Knowled MS60R i MS60Bi - mała forma, setki zastosowań. Nowe modułowe głowice LED
Kompaktowa budowa, użyteczna moc i ogromna rodzina modyfikatorów. Nowe lampy Godox Knowled MS60R I MS60Bi chcą stać się najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem na rynku przystępnych...
6
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj