Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
O plecakach fotograficznych można by napisać książkę. Choć na rynku jest ich zatrzęsienie, wcale niełatwo o model, który byłby zarazem praktyczny i uniwersalny, a przy tym spełniał oczekiwania większości użytkowników. Zmienić to chcą twórcy plecaka The One.
Każdy kto kiedykolwiek robił rozeznanie w plecakach fotograficznych wie jak trudno o model, który sprawdziłby się zarówno jako wygodne i praktyczne akcesorium do transportu sprzętu, jak i jako plecak, którego moglibyśmy używać na co dzień czy też podczas wyprawy. Zwykle kończy się na dwóch plecakach, lub zwykłym plecaku i dokupywaniu osobno fotograficznego insertu. Ten stan rzeczy zmienić chcą twórcy nowego plecaka The One.
The One o pojemności 30 litrów ma być odpowiedzią na większość oczekiwań, jakie w stosunku do plecaków mogą mieć ich użytkownicy, a to za sprawą unikalnej, modułowej budowy, która pozwoli dostosować go do aktualnych potrzeb. Dzięki specjalnym, magnetycznym zaczepom i zestawowi insertów możemy reorganizować wnętrze tak, jak nam wygodnie, a do tego z większości wspomnianych modułów możemy korzystać osobno - na przykład w przypadku gdy nie potrzebujemy zabierać ze sobą większej liczby akcesoriów, za niewielką podręczną torbę posłuży nam insert fotograficzny.
Oprócz tego otrzymujemy moduły do przenoszenia większych i mniejszych rzeczy codziennego użytku, specjalny insert do transportu koszul, marynarek czy garniturów, a także system mocowania statywu i opcjonalnych akcesoriów. To wszystko przy obecności bocznego dostępu, kieszeni na 15-calowego laptopa i wysokiej jakości wykonania. Wiele elementów plecaka zostało wykonanych ze skóry, suwaki zabezpieczone są przed dostawaniem się wilgoci, a cała konstrukcja uszyta została z wodoodpornej tkaniny. Mamy też specjalne pasy, pomyślane jako ukłon w stronę osób korzystających w akcesoriów Peak Design.
Nie powinniśmy martwić się też o wytrzymałość magnetycznych zaczepów w przypadku transportu cięższego sprzętu - każdy z nich oferować ma udźwig rzędu 35 kg, a większość modułów opiera się przynajmniej o 4 zaczepy. Sam moduł fotograficzny pozwoli nam przetransportować lustrzankę wraz z dwoma obiektywami. Jest też na tyle wysoki, by pomieścić obiektyw 70-200 mm.
Plecak prezentuje się niewątpliwie ciekawie, niestety nie należy do tanich. Za najbardziej podstawowy zestaw, składający się z plecaka i dwóch modułów fotograficznych, w ramach kampanii na Kickstarterze zapłacimy 209 dolarów. Kompletny zestaw plecaka i różnych modułów to już koszt rzędu 346 dolarów. Możliwe jest też złożenie własnego zestawu.
Nie powinniśmy natomiast martwić się o powodzenie kampanii. W ciągu kilku dni od startu, twórcom już udało się zebrać 2-krotność potrzebnej kwoty. Gotowy produkt trafić ma na rynek w listopadzie 2018 roku.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem itr-studio.com oraz na stronie kampanii w serwisie Kickstarter.