Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Na rynku nie brakuje paneli LED, niewiele z nich pozwala jednak na uzyskanie mocnego a zarazem miękkiego światła, niczym przy użyciu tradycyjnych softboxów. A to właśnie oferują autorskie oświetlacze firmy Fotodiox.
Technologia LED coraz mocniej wgryza się w rynek filmu i fotografii, zastępując wiele tradycyjnych rozwiązań. Większość producentów skupia się jednak na zwiększeniu mocy, rozmiarów i możliwości tradycyjnych oświetlaczy, chętnie używanych w produkcjach wideo. Nieco inną drogę obrała firma Fotodiox, której lampy z serii FlapJack są czymś w rodzaju LED-owych softboksów. W odróżnieniu od standardowych lamp LED, diody umieszczone są wewnątrz jej ramy i skierowane ku środkowi, co pozwala na uzyskanie miękkiego, równomiernie rozproszonego światła.
Oferta właśnie rozszerzyła się o dwa nowe modele, które sprawdzić mają się zarówno w filmie, jak i fotografii. Okragły FlapJack Edgelight Studio XL o średnicy 30 cali staje się największym modelem w serii i emituje światło o natężeniu 1980 lumenów (mierzone w odległości jednego metra, przy ISO 100) oraz współczynniku CRI <96, dzięki czemu nie mamy mieć problemów z reprodukcją kolorów, migotaniem, czy reprodukcją tonów skóry. Dzięki dużej powierzchni pozwolić ma na zastąpienie tradycyjnych softboksów podczas sesji fotograficznych.
Drugi z zaprezentowanych modeli to kwadratowy FlapJack 1.5x1.5, który dzięki wbudowanym wrotom okazać ma się wyjątkowo przydatny na planach produkcji wideo. W jego wypadku otrzymamy światło o nieco mniejszym natężeniu, równym 1278 lumenów. Diody LED mają jednak charakteryzować się tak samo wysokim współczynnikiem CRI jak w przypadku modelu opisanego wyżej.
Lampy Flapjack charakteryzują się także dużą wygodą użycia i wieloma zastosowaniami, a to dzięki możliwości precyzyjnej regulacji mocy lampy w zakresie 0-100 % oraz możliwości sterowania temperaturą barwową w zakresie 3200 - 5600 K. Dodatkowym atutem jest możliwość zasilania za pomocą akumulatorów V-lock (wygodna praca w terenie) oraz fakt, że lampy pracować mają zupełnie bezgłośnie. O kompaktowych rozmiarach wspominać już chyba nie trzeba.
Oświetlacze z serii FlapJack nie należą jednak do najtańszych. Za model 1.5x1.5 zapłacimy 649 dolarów, a koszt modelu Studio XL to już 1099 dolarów. Na razie nie wiadomo czy i w jakich cenach akcesoria pojawią się na polskim rynku.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem fotodioxpro.com.