Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Amerykański producent co i rusz prezentuje kolejne ciekawe akcesoria i adaptery. Tym razem jest to adapter 3 w 1, który oferuje rozszerzone możliwości przy pracy ze szkłami z innych systemów.
Dziś adaptacja szkieł do aparatów bezlusterkowych z innych systemów nie sprawia już żadnego problemu. Na rynku mamy bowiem adaptery pod wszystkie możliwe mocowania, wspierające elektronikę obiektywu i te zupełnie standardowe. Na początek większość fotografujących wybiera jednak zazwyczaj podstawowe, niedrogie modele, dzięki którym może ocenić czy adaptowanie danego szkła ma w ogóle jakiś większy sens.
W tej materii zawsze można jednak zrobić więcej, a przynajmniej tak twierdzi firma Fotodiox, który zaprezentowała nowy adapter 3 w 1 DLX Stretch, w wersjach do systemów Sony E, Fuji X i Mikro Cztery Trzecie. Co jest w nim tak wyjątkowego? Oprócz oczywistej możliwości podpięcia szkieł z innych systemów (Canon EF, Canon FD, Contax, Leica R, Minolta MD, Nikon F, Olympus OM, Pentax K) pozwala on także na zwiększenie odległości szkła od sensora aparatu, a tym znaczne zmniejszenie minimalnej odległości ostrzenia. Ostatnią z funkcji adaptera jest możliwość szybkiego montażu dedykowanych filtrów ND. W przypadku wersji po szkła Nikona otrzymamy także pierścień pozwalający na bezstopniową, manualną regulację przysłony.
Niestety seria DLX Stretch to adaptery w pełni manualne, nie wspierające systemu AF i wymiany informacji między obiektywami, a aparatem. Oferowane są jednak w całkiem przystępnej jak na swoje możliwości cenie 129 dolarów. Na pewno przypadną do gustu fotografom krajobrazowym, makro, kulinarnym i filmowcom.
Więcej informacji o nowych adapterach znajdziecie pod adresem fotodioxpro.com.