Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Na rynku nie brakuje plecaków fotograficznych, czasem trudno jednak znaleźć odpowiedni model, który byłby także wygodnym i funkcjonalnym akcesorium wyprawowym. Właśnie w takim celu powstał nowy plecak firmy Moshi.
Pochodząca z San Francisco firma Moshi zajmuje się produkcją różnego rodzaju akcesoriów. Tym razem za cel obrała sobie stworzenie uniwersalnego plecaka, który przypadłby do gustu zarówno zwykłym podróżnikom, jak i fotografom często pracującym w terenie. W oczy rzuca się przede wszystkim ciekawy, minimalistyczny design, ale mierzący 23,5 x 15 x 48 cm model Arcus oferuje równie ciekawe wnętrze.
Po pierwsze, otrzymujemy sztywny górny moduł, który pozwoli nam bezpiecznie przenosić delikatne akcesoria bez obawy o ich przypadkowe zgniecenie, czy to podczas transportu plecaka w samochodzie, czy już podczas pieszej wycieczki. Dodatkowe bezpieczeństwo zapewniają wszyte kieszenie na mniejsze rzeczy.
Pod nim znajdziemy z kolei przestronną komorę, w której zmieścimy wszystko, co chcielibyśmy zabrać ze sobą w podróż. Do głównej przegrody dostęp otrzymamy także z boku, co pozwoli na łatwe wyjęcie sprzętu w przypadku korzystania z fotograficznego insertu, który pomieści lustrzankę wraz z flashem i z dwoma obiektywami. Ten oferowany jest opcjonalnie, w cenie 60 euro, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by do plecaka włożyć insert z innego akcesorium.
Oprócz tego, plecak oferuje pełnowymiarową komorę na sprzętu elektroniczny, w której bezpiecznie przeniesiemy smartfon, tablet i 15-calowego laptopa. W przypadku cięższego ładunku możemy też skorzystać ze specjalnego ściągacza stabilizującego całą konstrukcję, a na tylnym panelu umieszczono kieszeń na portfel, lub inne cenne przedmioty, które będą bezpiecznie spoczywać na naszych plecach, uniemożliwiając niezauważony dostęp osobom trzecim.
Z boku plecaka znajdziemy z kolei dedykowaną kieszeń na statyw, a dodatkowym plusem całej konstrukcji jest fakt, że została wykonana z wodoodpornej tkaniny. Pracę w wilgotnym otoczeniu ułatwi także gumowany spód wraz z dwoma nóżkami oddzielającymi go od podłoża.
Wszystko to w cenie 240 euro plus ewentualne 60 euro za insert. Niezbyt tanio, ale możemy pocieszyć się faktem, że producent oferuje darmową wysyłkę przy zakupach których wartość przekracza 60 euro.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem moshi.com.