Aparaty
Zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl - sprawdź aktualne promocje
Jiayue Yu bada związki fotografii z przeszłością, szukając miejsca dla nich w teraźniejszości. W cyklu "In Retrospect" łączy swoje starsze fotografie (wydrukowane jako duże odbitki) z fragmentami własnego ciała, poprzez fotografowanie się na tle wydruków.
- Zaczęłam pracować nad tym projektem na ostatnim roku w School of the Art Institute of Chicago. Ciekawiły mnie wtedy wątki fotografii jako fizycznego przedmiotu... Kiedy obraz zostanie wydrukowany staje się czymś namacalnym, czymś, czego mogę dotknąć. Czy przyniesie to coś dodatkowego dla mojej fotografii? Z czasem przeprowadziłam wiele eksperymentów, drukując, wycinając, wieszając zdjęcia w moim pokoju. Robiąc to, stopniowo zauważyłam w sobie pewne emocje, o których nawet nie wiedziałam, że istnieją. Wtedy projekt stał się bardziej osobisty. Skupiłam się na retrospektywnych uczuciach do osób i miejsc na tych zdjęciach - wyjaśnia.
Jeden z kadrów pokazuje moment, w którym pasażer z tyłu samochodu podaje truskawkę komuś siedzącemu z przodu. Uchwycony został moment beztroski, kojarzący się z latem. Jiayue Yu wykonała to zdjęcie podczas podróży z przyjaciółmi. W ramach projektu “In Retrospect”, z myślą o starych dobrych czasach “usadziła” siebie na miejscu kierowcy, obserwującego ten gest.
Inne zdjęcie, o tytule “The Sound of Raindrops on Lake Michigan”, to nawiązanie do czasów, gdy studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Chicago.
- Spędzałam wtedy dużo czasu po prostu spacerując wzdłuż jeziora Michigan, a to jezioro jest zdecydowanie czymś, za czym tęsknię najbardziej w Chicago. Wróciłam do Chin rok po ukończeniu studiów i wspomnienia wciąż wracają.. Mam wiele zdjęć jeziora Michigan, które zrobiłam, ale za każdym razem, gdy na nie patrzę, wciąż czuję, że czegoś brakuje: dźwięku. Zainscenizowałam więc tę scenę, jakbym stała tuż nad jeziorem Michigan, ze sprzętem do nagrywania dźwięku, a także obserwując po raz kolejny deszcz padający na jezioro - tłumaczy.
Artystka zajmuje się nie tylko fotografią, ale również modelowaniem 3D oraz sztuką wideo. Za jej główne medium uznaje jednak wciąż fotografię. Modelowania zaczęła się uczyć gdy utknęła w domu w 2020 roku, z powodu pandemii Covid-19. Wtedy traktowała to jako sposób na konstruowanie obrazów, których fizycznie nie mogła sfotografować.
Zapytana o główne miejsce, w którym pokazuje swoje zdjęcia, wspomina Instagram.
- Za pośrednictwem mediów społecznościowych poznaję też wielu wspaniałych artystów. Używam Instagrama jako jednej z moich głównych platform do autopromocji - mówi. - Większość moich inspiracji pochodzi z codziennych spacerów, rozmów z innymi, filmów i literatury. Ponieważ jednak istnieje granica tego, czego można doświadczyć osobiście, zdobywam też różne doświadczenia życiowe poprzez filmy, literaturę i rozmowy z innymi. Wspaniale jest głęboko wczuwać się w niektóre emocje, nawet jeśli nie doświadczasz ich osobiście. Jest wielu artystów, których kocham! Ostatnio lubię czytać książki Yukio Mishimy i oglądać filmy autorstwa Michelangelo Antonioniego - dodaje.
Proces powstania projektu, dzięki uprzejmości artystki
Obecnie Jiayue Yu mieszka w Szanghaju w Chinach i pracuje nad nowym projektem zatytułowanym „The River That Flows In Winter”, który skupia się na traumach i kłopotach, z jakimi borykają się ludzie w Chinach w okresie post-covid. Zaplanowała w tym celu już kilka rozmów i sesji zdjęciowych.
Więcej zdjęć Jiayue Yu można zobaczyć na jej stronie internetowej jiayue-yu.com