Branża
Zebraliśmy dla Was oferty Black Friday i Black Week w jednym artykule! Sprawdźcie najlepsze promocje od producentów i dystrybutorów
Poniżej publikujemy fragmenty tekstu Bogdana Konopki Beijing Opera - work in progress, napisanego w Paryżu 29.04.2006 roku, umieszczonego w katalogu wystawy w Galerii Bielskiej BWA w Bielsku-Białej pt. Bogdan Konopka "Beijing Opera - work in progress", prezentowanej w dniach 23 czerwca - 23 lipca 2006 roku:
Nowo budowana Opera w Pekinie (Beijing) nosi oficjalną nazwę: Pekiński Teatr Narodowy. Kiedy przyjechałem do Pekinu po raz pierwszy zaproszony przez Pascale Desvaux, która jest z zawodu architektem, zadała mi pytanie, czy naprawdę nie interesuje mnie architektura współczesna?
Odpowiedź była jednoznaczna - współczesną architekturę można fotografować wyłącznie za zezwoleniami architektów projektantów i z tym są tylko kłopoty odnośnie praw autorskich, a ponadto współczesna architektura rzadko bywa naprawdę fotogeniczna. Próby naświetlenia mi wyjątkowości tej budowli nie przekonały mnie specjalnie, ale (...) dzień później wsadziłem na głowę kask w inżynierskim kolorze i wszedłem na ten gigantyczny plac budowy.
Teatr Narodowy to były trzy budynki już gotowe w stanie surowym, główny środkowy, okrągły i dwa boczne w kształcie "pierogów". To wszystko miało zostać przykryte żelazną kopułą, zaś całość w przyszłości miała zostać otoczona wodą. Chińczycy nie bez racji nazywają żartobliwie ten projekt "jajkiem sadzonym".
W listopadzie 2003 roku zmontowano właśnie pierwsze rusztowania i pierwsze żelazne łuki wystrzeliły z ziemi ku niebu. (...)
(...) Do Pekinu wróciłem zaledwie trzy miesiące później i tym razem nie trzeba mnie już było namawiać na powrót do Opery. Rusztowań już prawie nie było, a "żółtko" właśnie zamykało się nad moją głową pod nieboskłonem. Dopiero w tym momencie mogłem ocenić gigantyczne rozmiary tego projektu oraz szybkość z jaką postępowała budowa. Przezroczysta tkanka kopuły nasuwała skojarzenia z wieżą Eiffla i tworzyła absolutnie fantastyczne formy graficzne. Tym razem poczułem się w roli i nie oszczędzałem moich klisz. (...)
(...) Sześć miesięcy później znowu zostałem zaproszony do Chin, (...). Tym razem przeżyłem wizualny szok, jako że prawie cała powierzchnia kopuły została pokryta od zewnątrz i utraciła pierwotną przezroczystość, z wyjątkiem strony północnej i południowej, które pokryto szkłem w kształcie łzy. Wewnątrz zrobiło się ciemno niczym na strychu - albo jak na moich ulubionych fotografiach - za to koliste metalowe łącza świeciły niczym kolejowe szyny. Nieco rozczarowany ideą autora projektu miałem jednak okazję wykonać trochę zupełnie fantastycznych fotografii. (...)
(...) Po raz czwarty pojechałem do Chin już na własny rachunek i Opera była jednym z najważniejszych motywów w tej podróży. Wcześniej w Paryżu spotkałem się z architektem Paulem Andreu, który bardzo mnie podbudował na duchu mówiąc, że na tej budowie było więcej fotografów niż jest metalowych prętów w konstrukcji, ale czegoś takiego jeszcze nie widział, a nawet w przypadku kilku zdjęć nie potrafił odgadnąć miejsca, z którego zostały wykonane. (...)
(...) dowiedziałem się, że cała kopuła zostanie od środka wyłożona drewnianą mozaiką, i że wszystko to, co z takim uporem intuicyjnie fotografowałem zniknie na zawsze i bezpowrotnie dla ludzkiego wzroku. I to jest chyba to, co w fotografii stanowi wartość samą w sobie, zdolność rejestrowania unikalnych stanów materii. Trudno powiedzieć nawet na czym to polega, bo jest w tym coś z intuicji, profetyzmu, siódmego zmysłu, czy w końcu przypadku. Wszakże kiedy zaczynałem fotografować operę, nie miałem pojęcia po co to robię, ani co z tego wyniknie. (...) - Bogdan Konopka, Paris 29.04.2006
Bogdan Konopka urodził się w 1953 roku w Dynowie. Absolwent wrocławskiego Technikum Kinematografii - specjalność fotochemia. Twórczością fotograficzną zajmuje się od połowy lat 70. Specjalizuje się w unikatowej fotografii czarno-białej; od lat 90. używa kamer wielkoformatowych wykonując odbitki w technice stykowej. W latach 1980-1985 prowadził pracownię fotografii w IKiEM Politechniki Wrocławskiej. Tam właśnie w roku 1981 w galerii Antresola zadebiutował wystawą Solidarność. W latach 1982-1985 współuczestnik i współtwórca programu "Fotografia elementarna" realizowanego przy galerii "Foto-Medium-Art" we Wrocławiu. Założyciel i kierownik galerii fotografii "P.S." we wrocławskim klubie MPiK (1985-1986). Od roku 1985 pracuje jako fotograf niezależny. W 1988 roku wyjechał do Francji, gdzie mieszka i pracuje do dziś. Jest członkiem ZPAF. Stypendysta Pro Helvetia (Szwajcaria1993), Miasta Paryż (1994), Ambasady Francuskiej w Pekinie (2005), Instytutu Kultury Francuskiej w Rumunii oraz na Białorusi (2000 I 2004). Laureat Grand Prix de la Ville de Vevey w Europejskim Konkursie Fotografii (1998). Korespondent Pisma Artystycznego Format od 1994 roku oraz Kwartalnika Fotografia od roku 2000.
Do ważniejszych cykli Konopki należy zaliczyć: Wrocław (1978-2004), Solidarność (1981), Portrety tyłem (1982-1983), Rzeczywistość bezterminowa (1982-1983), Niewidzialne miasto (1990-2005), Rzeczywistość bezterminowa II (1993), Szary Paryż (1994-1995), Kryptogramy (1998), Rekonesans (1998-2000), Twarze (1998-2005), Jesień w Pekinie (2003-2005).
Wystawę fotografii Bogdana Konopki Beijing Opera - work in progress można oglądać do 8 sierpnia 2006 roku w Galerii Bielskiej BWA mieszczącej się przy ulicy 3 Maja 11 w Bielsko-Białej.
Galeria Bielska BWA czynna codziennie, z wyjątkiem poniedziałków, w godzinach od 10.00 do 18.00.
Ceny biletów wynoszą: normalny - 6 zł, ulgowy, zbiorowy, rodzinny - 3 zł; w środy wstęp dla młodzieży szkolnej bezpłatny; w niedziele wstęp dla wszystkich za złotówkę.
{GAL|25954