Olympus E-3 - ultradźwiękowy filtr SSWF

Autor: Michal Grzegorczyk

4 Kwiecień 2008
Artykuł na: 2-3 minuty
Czyszczenie matrycy to pomysł Olympusa konsekwentnie wprowadzany do wszystkich lustrzanek E-Systemu. Zapraszamy do zapoznania się z ostatnim z artykułów opisujących technologie związane z Olympusem E-3. Tym razem zajmujemy się ultradźwiękowym filtrem SSWF, chroniącym fotografie przed śladami kurzu.

Gdy Olympus wprowadził na rynek pierwsze aparaty E-Systemu okazało się, że są one wyposażone w funkcje, których próżno szukać w konkurencyjnych modelach. Wśród nich znalazł się między innymi "podgląd na żywo" oraz system utrzymujący matrycę w czystości. Użytkownicy przyjęli ten pomysł ciepło (szybko zyskał on żartobliwe nazwy, takie jak "odkurzacz" czy "czyszczałka"), lecz pozostali producenci utrzymywali, że to jedynie niezbyt potrzebny gadżet. Wydawało się, że będzie to funkcja proponowana jedynie przez Olympusa. Podobnie jak w kilku innych przypadkach okazało się, że to pomysł Olympusa zwyciężył. Niemal każda współczesna lustrzanka ma "czyszczenie matrycy", a jeśli nie, wytykane jest to jako wada.

Filtr SSWF i jego umiejscowienie względem innych elementów wokół matrycy

Czyszczenie matrycy w aparatach Olympusa od początku opiera sie na ultradźwiękowym filtrze SSWF, obecnie występującym już w drugiej generacji. W stosunku do pierwszej zwiększono częstotliwość drgań, wzmocniono ramkę filtra i zmniejszono rozmiary całego modułu. Filtr SSWF ma postać okrągłej płytki, umiejscowionej w niewielkiej odległości przed filtrem dolnoprzepustowym i matrycą. Przestrzeń za nim jest hermetycznie uszczelniona. Po każdorazowym uruchomieniu lub po wywołaniu tej opcji z menu, ultradźwięki wprawiają filtr w wibracje o częstotliwości przekraczającej 35 kHz. Drgania strząsają kurz na adhezyjną membranę umieszczoną pod filtrem. Dzięki pewnej odległości między filtrem a matrycą drobinki kurzu, które na nim pozostaną nie zasłaniają światła padającego na sensor i w efekcie ich "ślad" nie jest zarejestrowany na zdjęciu. Membranę zbierającą kurz można oczywiście wymienić, lecz przy normalnym użytkowaniu nie ma takiej potrzeby nawet po kilku latach.

wizualizacja strząsania drobinek kurzu z filtra SSWF

SSWF uaktywnia się automatycznie podczas włączania aparatu oraz wchodzenia bądź wychodzenia z trybu Live View. Ma to związek z koniecznością otwarcia migawki podczas pracy z podglądem na żywo i co za tym idzie narażeniem na zwiększone zakurzenie.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Poradniki
Prezenty dla fotografa 2024 - poradnik zakupowy, cz. 2
Prezenty dla fotografa 2024 - poradnik zakupowy, cz. 2
Oto kolejna garść naszych świątecznych inspiracji na gwiazdkowe prezenty, które na pewno spodobają się wszystkim miłośnikom fotografii - od zupełnych amatorów, po wymagających...
10
Prezenty dla fotografa 2024 - poradnik zakupowy, cz. 1
Prezenty dla fotografa 2024 - poradnik zakupowy, cz. 1
Czym obdarować fotografa, by na świątecznym zdjęciu zobaczyć uśmiech? Oto garść naszych inspiracji na nadchodzące święta - od sprzętu fotograficznego i ciekawych gadżetów, po praktyczne...
30
Zostań władcą światła - jak przygotować i przeprowadzić udaną sesję portretową
Zostań władcą światła - jak przygotować i przeprowadzić udaną sesję portretową
O kuchnię zawodowej pracy i praktyczne porady zapytaliśmy doświadczonego fotografa Piotra Wernera. Publikujemy obszerne fragmenty jego bestsellerowego e-booka dla...
26
Powiązane artykuły
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj