Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
W dobie fotografii tradycyjnej nie mieliśmy wątpliwości, co należy zrobić z naświetlonym filmem. Zrozumiałe dla wszystkich było, że trzeba go oddać do laboratorium fotograficznego i odebrać gotowe odbitki. Wywołany i pocięty na krótkie paski negatyw chowaliśmy w bezpieczne miejsce, aby się nie uszkodził, a do albumu wkładaliśmy zdjęcia, którymi chwaliliśmy się znajomym. Fotografia cyfrowa zmieniła podejście do oglądania fotografii. Dziś mało kto chce wydawać pieniądze na odbitki lub wydruki. Oglądając zdjęcia na monitorze komputera lub na telewizorze nie ponosimy żadnych kosztów. Jednak gdzie podziała się atmosfera? A co, jeśli zdjęcia zechcemy pokazać u rodziny, która nie ma komputera? Wtedy ratują nas tylko papierowe wersje zdjęć.
W dzisiejszej części poradnika dla zupełnie początkujących zajmiemy się sprawą drukowania zdjęć oraz metodami przechowywania ich na dyskach komputerów, archiwizacją, a także sposobami na tworzenie cyfrowych albumów.
WYDRUK
Zacznijmy od papierowej wersji zdjęcia. W dzisiejszych czasach to nic prostszego. Do wydrukowania zdjęcia nie jest już nawet potrzebny komputer, wystarczy drukarka z możliwością bezpośredniego podłączenia kart pamięci lub funkcją PictBridge. Dostępne są dwa rodzaje drukarek - atramentowe zwane popularnie "plujkami" oraz termosublimacyjne. Różnią się one metodą druku (nie będziemy wdawać się w szczegóły) oraz tym, że te drugie wymagają specjalnych papierów i wkładów. Najczęściej spotyka się drukarki termosublimacyjne drukujące w formacie pocztówkowym, dzięki czemu są one niewielkie, co ułatwia ich przenoszenie.
PictBridge - to funkcja pozwalająca na bezpośrednie podłączenie aparatu fotograficznego do drukarki. Dzięki niej staje się możliwe drukowanie zdjęć prosto z aparatu. Takie ułatwienie docenią przede wszystkim osoby, które nie mają komputera lub nie lubią z niego korzystać i nie zamierzają go nabyć. Wystarczy zakup drukarki i mieszkanie zamieni się w laboratorium fotograficzne. Trzeba podkreślić, że cena takiego urządzenia nie jest obecnie wysoka. Należy tylko pamiętać o ważnej rzeczy - jeśli głównym zadaniem drukarki atramentowej będzie wydruk zdjęć należy zaopatrzyć się w kartridż fotograficzny (pojemnik z tuszem), który pozwala na uzyskanie wysokiej jakości zdjęć. Druga bardzo ważna, a może nawet najważniejsza sprawa, to wybór odpowiedniego papieru. Zwykły papier do drukarek nie nadaje się do wydruku zdjęć. Ma on strukturę, która chłonie tusz, co powoduje marszczenie się arkusza i nieładne rozlanie kolorów. Ponadto matowa powierzchnia powoduje, że zdjęcie wygląda jakby było wyblakłe. Na szczęście producenci drukarek pomyśleli i o tym. Wprowadzili do sprzedaży papier, który do złudzenia przypomina klasyczny papier fotograficzny. Do wyboru mamy różną strukturę oraz połysk, grubość i oczywiście format. Wprawdzie jest on sporo droższy od zwykłego papieru, ale ze względu na osiągane rezultaty warto dopłacić. W przypadku drukarek termosubliacyjnych należy zaopatrzyć się w zestaw papieru i wkładów, przy czym papier będzie od razu odpowiedniej, fotograficznej jakości.
Dużym ułatwieniem w przygotowaniu zdjęć do druku jest funkcja DPOF (skrót z angielskiego Digital Print Order Format). Dzięki niej można zaznaczyć w aparacie zdjęcia, które planujemy wydrukować oraz liczbę kopii. Co bardzo wygodne, jeśli zdjęcia zapisane są na karcie pamięci, informacja o zaznaczonych plikach zostanie umieszczona bezpośrednio na karcie, więc nieważne, czy do drukarki podepniemy aparat, czy włożymy do niej tylko kartę, czy nawet kartę oddamy do punktu, w którym wykonuje się odbitki - informacja o zaznaczonych zdjęciach i liczbie będzie czytelna w każdej sytuacji. Urządzenie drukujące automatycznie rozpozna zaznaczone pliki i zaproponuje ich wydruk. To łatwa i wygodna metoda uzyskania papierowych zdjęć.
A skoro wspomnieliśmy o laboratoriach wykonujących odbitki z plików cyfrowych wyjaśnijmy, jak to się odbywa. W maszynach, które wykonywały tradycyjne odbitki lampa naświetlająca została zastąpiona urządzeniem, które pozwala naświetlić papier fotograficzny w sposób cyfrowy. Odbitki tak przygotowane mają w pełni fotograficzną wartość - papier po naświetleniu trafia do kąpieli, w której zostaje wywołany obraz. Co ciekawe, większość laboratoriów pozwala na przysyłanie zdjęć przez Internet, a niektóre nawet wysyłają zdjęcia do domu.
ALBUMY CYFROWE
Skoro omówiliśmy już sposoby na otrzymanie prawdziwych odbitek (nieważne czy drukowanych, czy uzyskanych metodami fotograficznymi) przyszedł czas na zastanowienie się, jak przechowywać pliki, aby ich nie stracić. Najbardziej naturalne wydaje się przekopiowanie wszystkich zdjęć z karty na dysk twardy komputera. Oczywiście można sobie od razu wyobrazić odpowiedni katalog o nazwie na przykład Moje fotografie, a w nim podkatalogi o nazwach pozwalających jednoznacznie zidentyfikować magazynowane zdjęcia. Taki sposób na przechowywanie zdjęć wydaje się naturalny, jednak nie będziemy się nim zajmować. Przyczyna jest bardzo prosta - w ostatnim czasie pojawiło się wiele programów, które ułatwiają organizację katalogów i zrzucanie zdjęć do komputera. Mało tego, w bardzo prosty sposób pozwalają przygotować albumy, a nawet prezentacje zdjęć. Na dodatek mają wbudowane proste w obsłudze narzędzia do edycji fotografii. Do aparatów dołączane są płyty z tego typu oprogramowaniem, więc nie trzeba ich kupować, jeśli jednak z jakiegoś powodu wolimy inne produkty, to na rynku znajdziemy duży wybór, a nawet darmowe oprogramowanie w sieci. Dobrym przykładem może tu być popularny program Picasa przygotowany przez Google'a. Niestety użytkownicy komputerów Mac (produkowanych przez firmę Apple) z niego nie skorzystają, gdyż został przygotowany tylko na platformę Windows.
Podczas tworzenia albumów nie musimy obawiać się o zajęcie dużej ilości miejsca na dysku. Na przykład popularny i bardzo dobry program przeznaczony na platformę Mac OS o nazwie iPhoto zapisuje jedynie informację, które zdjęcia wybraliśmy do albumu. Podczas prezentacji pobiera zdjęcia z pierwotnego katalogu i wyświetla na ekranie monitora. Tak więc bez obaw o ilość wolnej przestrzeni na dysku możemy przygotować nawet kilka albumów z imprezy albo wakacji w różnych wersjach przeznaczonych dla innych osób (może pełną wersję dla najbliższych przyjaciół, a "ocenzurowaną" dla rodziców?). Jeśli uznamy, że powinniśmy zrobić kopię zapasową na dysku CD lub DVD, też nie będziemy mieli z tym najmniejszego problemu. Program umożliwia wypalenie płyty z całą zawartością jednego lub kilku katalogów bądź poszczególnych albumów. To także prosty sposób na przedstawienie swoich zdjęć podczas spotkań rodzinnych. Nie musimy zabierać ze sobą komputera, wystarczy przygotować CD z albumem, a potem zaprezentować zdjęcia na ekranie telewizora korzystając z odtwarzacza DVD.
Oprócz edycji zdjęć i tworzenia albumów niektóre programy (jak choćby Picasa) umożliwiają także umieszczanie gotowych albumów i prezentacji w sieci, dzięki czemu nasze ulubione zdjęcia mogą obejrzeć wszyscy znajomi bez wychodzenia z domu i natychmiast po pojawieniu się ich na odpowiedniej stronie. Program powiadomi wybrane osoby o tym, że dodano nowe zdjęcia.
Mówiąc o tworzeniu albumów fotograficznych, trudno nie wspomnieć o najczęściej popełnianym błędzie. Jak wcześniej wspomnieliśmy, fotografia cyfrowa nie wiąże się z dodatkowymi kosztami, dlatego bez żadnych oporów robimy tysiące zdjęć, które później pokazujemy znajomym. Taka liczba zdjęć zabije niejedną prezentację. Jeśli jeszcze wcześniej nie przejrzymy przywiezionego z wakacji materiału i pokażemy wszystkie zdjęcia - klapa murowana. Pamiętajmy o tym, że nieudane fotografie (a należy założyć, że przy tak wielkich ilościach i takie się trafią) bardzo psują odbiór pokazu. Bądźmy bardzo krytyczni i bez żalu odrzucajmy nieudane fotografie, a wtedy nasze albumy będą się świetnie prezentować. Nie bójmy się też edycji zdjęć. Często wystarczy inaczej wykadrować obraz (przyciąć go), aby poprawić jego wygląd.
ARCHIWIZACJA
Istnieje kilka sposobów przechowywania zdjęć cyfrowych. Można to robić na kartach pamięci, ale wtedy trzeba się liczyć z wysokimi kosztami, gdyż każdą zapełnioną kartę należałoby zastąpić nową. Można także zdjęcia przenieść na twardy dysk komputera. Wbrew pozorom jest to najbezpieczniejsze miejsce dla plików. Jednak każdy obawia się uszkodzenia "twardziela", które może doprowadzić do utraty zdjęć. Duża pojemność dysku to dużo zapisanych na nim zdjęć, więc jego uszkodzenie wiąże się z równie dużą stratą. Dodatkowym problemem jest zapełnianie się przestrzeni dyskowej. Przy tak tanim fotografowaniu robimy tysiące zdjęć, które swoje "ważą" i dosłownie pożerają gigabajty na dysku. Jednak biorąc pod uwagę stosunek ceny takiego urządzenia do oferowanej pojemności okaże się, że jest on dosyć korzystny dla naszej kieszeni. Wygodnym rozwiązaniem mogą się okazać twarde dyski umieszczone w przenośnych obudowach podłączanych do komputera kablem USB lub FireWire.
Dużo wygodniejszą metodą trwałego zapisania zdjęć jest umieszczenie ich na dysku CD lub DVD. Jednak tu trzeba od razu wyjaśnić jedną kwestię. Otóż trwałość tego typu nośników zależy od ich jakości. Im tańszy dysk tym bardziej będziemy narażeni na bezpowrotną utratę fotografii. Do zapisania zdjęć polecamy dyski przeznaczone do archiwizacji, odpowiednio oznaczone na opakowaniu. Choć są sporo droższe, to ich jakość pozwoli na przechowanie umieszczonych na nich informacji nawet przez 100 lat. Jeśli jednak wolimy korzystać z tanich płytek, to przynajmniej zapewnijmy im bezpieczne miejsce przechowywania - z dala od źródeł ciepła i od wilgoci.
Tworząc kopię zdjęć na płycie CD lub DVD możemy także skorzystać z programów do edycji i archiwizowania zdjęć. Większość została wyposażona w łatwą w obsłudze opcję tworzenia tego typu dysków. Można także skorzystać z programów systemowych lub przeznaczonych do wypalania płyt.
EDYCJA ZDJĘĆ
Wspomnieliśmy wcześniej o narzędziach do edycji zdjęć dołączanych do programów katalogujących. Mają one z reguły kilka prostych w użyciu funkcji, które zupełnie wystarczą do poprawienia wyglądu zdjęcia. I tak wymienić tu można możliwość kadrowania zdjęć (inaczej mówiąc przycinania), funkcje poprawiające jasność i kontrast zdjęcia, nasycenie kolorów, ostrość oraz bardzo wygodną funkcję redukcji czerwonych oczu. Jeśli nie chcemy sami ustawiać wszystkich parametrów, możemy skorzystać z opcji automatycznego poprawiania parametrów zdjęcia. Komputer sam dobierze parametry, które uzna za prawidłowe. Jednak może sobie nie poradzić ze zdjęciami nietypowymi, na przykład wykonanymi pod światło.
Taki zestaw narzędzi powinien zupełnie wystarczyć do prawidłowego przygotowania zdjęcia, które planujemy umieścić w albumie lub wydrukować (także w laboratorium metodą fotograficzną). Zachęcamy do wykonania kilku prób i sprawdzenia, czy po poprawkach fotografie będą wyglądały lepiej. Szczególnie gorąco polecamy próby z kadrowaniem zdjęcia, gdyż częstym błędem popełnianym podczas fotografowania jest nieprzemyślany kadr, który psuje cały efekt. Nawet delikatne zmiany, jak choćby wyprostowanie przechylonego kadru, zdecydowanie poprawiają odbiór zdjęcia. I jeszcze jedna uwaga - zbyt mocne przycięcie zdjęcia (na przykład pozostawienie tylko 30% pierwotnego kadru) prowadzi do pewnej utraty jakości wydruków, gdyż powiększając wybrany fragment zdjęcia powiększamy także szumy.
Łatwo sobie wyobrazić sytuacje, że w czasie wyjazdu na wakacje znajomy oglądając nasz wspaniały nowiutki kompakt poprzestawiał ustawienia aparatu, czego nie zauważyliśmy. Na przykład zmniejszył korekcję ekspozycji, przez co wszystkie zdjęcia wyszły niedoświetlone. Chyba nikt z nas nie będzie miał ochoty ślęczeć godzinami nad komputerem i nanosić na tysiąc zdjęć tę samą poprawkę. Na szczęście nie ma takiej potrzeby. Zadanie znowu ułatwią nam programy, o których mowa. Niektóre z nich pozwalają na automatyczne przetwarzanie wielu plików w ten sam sposób. Funkcja taka nazywa się procesem wsadowym (ang. batch). Po wskazaniu zdjęć, które należy poprawić, i ustaleniu poprawki program dokona odpowiedniej zmiany na wszystkich fotografiach, a my w tym czasie możemy napić się herbatki. Bogate możliwości tego typu ma program IrfanView, choć trzeba przyznać, że obsługa wielu funkcji jest nieintuicyjna.
Zachęcamy do korzystania z programów do archiwizacji zdjęć. Pozwalają one na przerzucanie zdjęć z aparatu na komputer, edycję, tworzenie albumów, pokazów slajdów a także na katalogowanie zdjęć na płytach CD lub DVD. To bardzo wygodne i łatwe w obsłudze domowe laboratoria fotograficzne. Nawet osoby mało obyte z komputerem szybko zapoznają się z obsługą programu, a efekty warte są poświęcenia wolnych chwil na poprawienie ulubionych zdjęć. Zapewne na początku przyda się funkcja Pomocy, która podpowie, jak korzystać z narzędzia, aby osiągnąć planowany efekt.
Podsumowując krótko ostatnią część poradnika dla zupełnie początkujących, można powiedzieć, że zrobienie odbitek lub wydruków zdjęć jest teraz zdecydowanie prostsze, niż w czasach fotografii tradycyjnej. Duża dostępność tanich drukarek pozwala na skompletowanie domowego sprzętu dającego wydruki jakości fotograficznej, nawet bez udziału komputera. Natomiast osoby posiadające to podstawowe narzędzie XXI wieku bez problemu dobiorą sobie program pozwalający na archiwizację zdjęć, tworzenie albumów a także poprawianie wyglądu fotografii. Użytkownicy Windowsów znajdą w sieci wiele takich aplikacji. Nam bardzo spodobał się program Picasa, który łatwością obsługi i bogatymi funkcjami plasuje się wysoko w rankingach popularności. Co bardzo istotne jest on zupełnie darmowy. W Picture Motion Browser (dostarczanym do aparatów firmy Sony) przypadł nam do gustu bardzo rozbudowany kalendarz, który pokazuje zdjęcia nawet w godzinowym harmonogramie dnia. W naszym przekonaniu najsłabiej spisuje się IrfanView, ale z kolei ma bardzo szerokie możliwości wsadowej edycji zdjęć. W podstawowej wersji przeznaczonej do użytku domowego także jest darmowy.
Niestety wymienione programy nie nadają się na Maki, ale dla ich użytkowników nie powinno stanowić to problemu, gdyż w systemie znalazł się program iPhoto, który pozwala na bardzo wygodne tworzenie albumów. Wyposażono go też w sporą liczbę narzędzi edycyjnych.
Na tym kończymy nasz poradnik dla zupełnie początkujących użytkowników aparatów kompaktowych. Wszystkich zachęcamy do doskonalenia swoich umiejętności i życzymy wielu świetnych fotografii.