Wydarzenia
Ruszyły promocje Black Friday Sony w sklepie Fotoforma.pl
14. Podsumowanie
Testowany Panasonic Lumix G Vario 12-32 mm f/3,5-5,6 ASPH. / MEGA O.I.S. robi przyjemne wrażenie. Jest bardzo mały, schludny, dobrze wykonany i przede wszystkim idealnie pasuje do Lumiksa GM1, z którym jest sprzedawany. Wielu użytkowników nie przepada za składanymi zoomami - często odblokowanie wymaga wciśnięcia dodatkowego przycisku, co nie jest wygodne. W Lumiksie 12-32 mm nie ma takiego problemu. Wystarczy jeden ruch ręką i jest gotowy do pracy.
Konstrukcja obiektywu wymusza jednak pewne kompromisy. W pewnych sytuacjach może brakować możliwości manualnego ostrzenia, podobnie jak możliwości szybkiego wyłączenia stabilizacji. Ta ostatnia jest obsługiwana wyłącznie z poziomu korpusu. Jej włączenie daje możliwość wydłużenia czasu naświetlania o niecałe 2 EV, co jest średnim rezultatem.
Jeśli chodzi o jakość obrazu, to jest całkiem dobrze. Jak w wielu ciemnych "kitach" rozdzielczość osiąga swoje maksimum praktycznie od "pełnej dziury". Na szerokim kącie Lumix 12-32 mm notuje bardzo dobre wyniki w centrum kadru, ale jednocześnie słabe na brzegach. Na dłuższych ogniskowych rozdzielczość jest ogólnie nieco słabsza, ale za to nie ma tak dużych dysproporcji między centrum a krawędzią. Drobne minusy należą się za wady pojawiające się na szerokim kącie: dystorsję (widoczną nawet w pliku JPEG), winietowanie, a także aberrację chromatyczną, która na szerokim kącie może być widoczna w sporej części kadru.
Na koniec kwestia ceny. Lumix 12-32 mm f/3,5-5,6 to przede wszystkim obiektyw "kitowy", dostępny w komplecie z korpusem. Za zestaw z Lumiksem GM1 trzeba zapłacić około 2700 złotych. Można go kupić osobno (znaleźliśmy go w jednym sklepie) - wtedy kosztuje niecałe 1500 złotych, a to wydaje się nieco za wysoką ceną.
+ dobra jakość wykonania
+ niewielkie wymiary i waga
+ metalowy bagnet
+ szybki i celny autofokus
+ dobra jakość obrazu (w swojej klasie)
- dystorsja na szerokim kącie
- aberracja chromatyczna na szerokim kącie
- winietowanie na szerokim kącie
- brak możliwości ręcznego ostrzenia i obsługi stabilizacji