Panasonic Lumix DMC-ZX1 - test

Panasonic ZX1 otwiera nową serię aparatów Lumix. Jej cechami charakterystycznymi są naprawdę niewielkie wymiary aparatu oraz stosunkowo duży, szerokokątny obiektyw. By nowy Lumix stał się jeszcze bardziej atrakcyjny poprawiono szybkość aparatu oraz wydajność optycznej stabilizacji obrazu. Oczywiście nie zabrakło inteligentnego trybu automatycznego oraz możliwości nagrywania filmów HD.

Autor: Damian Bednarzak

9 Październik 2009
Artykuł na: 23-28 minut

6. Jakość zdjęć

Niewielkie matryce z dużą ilością pikseli mają tendencje do tworzenia szumu. W Lumiksie ponad 12 MP zostało ulokowanych na powierzchni matrycy 1/2,33 cala, więc rozmiary pojedynczych elementów światłoczułych są naprawdę mikroskopijne. Niestety nie mamy możliwości określenia natężenia działania odszumiania i wyostrzania. Jeśli chodzi o szumy to najlepiej jest korzystać z tych naprawdę najniższych czułości, gdyż począwszy od ISO 400 zauważamy nieprzyjemny dla oka, kolorowy szum. Maksymalna czułość to ISO 1600, ale jak możemy się domyślać nie jest to czułość, którą powinniśmy unikać przy zdjęciach do wydruku.

ISO 80
ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600

Reprodukcja szczegółów

Duża rozdzielczość matrycy (12,1MP) przekłada się na wysoką szczegółowość zdjęć. W zasadzie Lumix ZX1 odnotowuje tutaj podobne wyniki jak jego bardziej zaawansowany brat TZ7. Nie ma wątpliwości, że rozdzielczość matrycy jest zdecydowanie wyższa niż rozdzielczość optyczna obiektywu, co powoduje, iż zdjęcie oglądane w powiększeniu 1:1 wyglądają jakby były delikatnie interpolowane. Niestety nie możemy wybrać stopnia wyostrzania, a standardowo zdjęcia są dosyć mocno wyostrzane.

ISO 80
ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600

Reprodukcja kolorów

Reprodukcja kolorów jest na średnim poziomie. Niestety nie jesteśmy zadowoleni z przejść tonalnych oraz reprodukcji kolorów skóry, wyglądają one nieco nienaturalnie. Jeśli chodzi o nasycenie barw mierzone na tablicy Gretaga, to podstawowe kolory RGB są w miarę zrównoważone. Delikatnie wyróżnia się mocniejsze nasycenie czerwieni, ale nie jest to zauważalne ani rażące na zdjęciach.

fragment tablicy Gretaga

Podsumowanie działu

Nasze sceptyczne nastawienie do wysokorozdzielczych matryc w kompaktach ma tutaj swoje uzasadnienie, gdyż zdjęcia z Lumiksa ZX1 nie zachwycają pod względem poziomu szumu oraz odwzorowania barw. Z pewnością ucierpiała na tym również dynamika oraz odwzorowanie delikatnych przejść tonalnych. By być do końca obiektywni musimy przyznać, iż większość aparatów konkurencji nie radzi sobie lepiej w tej kategorii.

+ wysoka szczegółowość zdjęć

- bardzo wysokie szumy powyżej ISO 400

- przeciętne odwzorowanie kolorów

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Do segmentu aparatów przeznaczonych dla vlogerów Canon wchodzi dużo później niż inni. Czy dzięki temu robi to lepiej niż rynkowi rywale? Możliwości najnowszych urządzeń dla twórców...
9
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Pierwszy średnioformatowy kompakt ery cyfrowej otwiera zupełnie nowy segment na rynku fotografii. To jednak konstrukcja równie oryginalna, co kontrowersyjna. Czy w pogodni za wizją...
19
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Najnowszy cyfrowy Instax Wide EVO to najbardziej zaawansowany z dotychczasowych aparatów natychmiastowych Fujifilm, ale też i najdroższy. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania i czy jest...
13
Powiązane artykuły