Canon EOS 300 V - krótki test

Canon EOS 300V jest następcą takich bestselerów jak EOS 500n i EOS 300. Czy nadal jest to dobry aparat dla ambitnych amatorów.

Autor: Kuba Chełmoński

29 Styczeń 2003
Artykuł na: 9-16 minut

Budowa aparatu

Podstawowy zestaw z jakim można zetknąć się w salonach składa się z body w bardzo ładnej, nowoczesnej stylizacji w kolorze szarym, metalicznym oraz obiektywu o zmiennej ogniskowej Canon Zoom Lens EF o ogniskowej 28-90 mm i świetle 1:4-5.6 z systemem Ultrasonic (praktycznie bezgłośne ustawianie ostrości) oraz wygodnego paska do zawieszenia aparatu na ramieniu. Taki zestaw został przetestowany w Fotopolis. (Dostępne są również zestawy w obiektywami innych producentów.)

W aparacie znajduje się mała lampa błyskowa oraz lampka redukcji efektu czerwonych oczu. Umieszczone są na otwieranym automatycznie wysięgniku w górnej części obudowy. Obie lampki podnoszą się wysoko co poprawia ich wydajność i efekt oświetlenia.

korpus aparatu z otwartą lampą błyskową

Z boku aparatu znajdziemy zaślepiony bardzo małą i lubiącą się gubić zaślepką otwór na wężyk spustowy. Obok, bardziej z przodu jest blokada otwierająca lampę. Od przodu widzimy czarny prostokątny przycisk zatrzasku bagnetu obiektywu, poniżej bardzo pomocny guziczek kontroli głębi ostrości, który u Canona jest nowością w tej klasie sprzętu.

Do zasilania przewidziane są dwie baterie litowe o oznaczeniu CR2 ładowane od spodu aparatu. Ich wydajność według producenta to, w zależności od temperatury otoczenia i ilości wykonanych zdjęć z fleszem od 67 filmów przy dobrej temperaturze i nieużywaniu lampy do 15 filmów przy niskich temperaturach i 100% zdjęć z błyskiem (należy dodać, że chodzi o filmy 24-klatkowe). Niestety, nie przewidziano możliwości zamiany drogich baterii jednorazowych na akumulatory, chyba, że zakupimy doczepiany uchwyt na baterie.

Na szczycie obudowy nad wysięgnikiem z lampami zintegrowanymi umieszczono metalowa stopkę mocującą lampę zewnętrzną, wyposażoną w styki umożliwiające synchronizacje E-TTL i A-TTL z lampami serii Canon Speedlite. Spust standardowo pod prawą ręką zaraz obok pokrętła nastawów. Poniżej na czołówce jest czujnik podczerwieni służący do wyzwalania migawki zdalnym wyzwalaczem z odległości do 5 metrów od aparatu.

Obudowa wykonana jest z dobrej jakości plastiku i jest tak wymodelowana, że dobrze leży w dłoniach. Co prawda "więksi" użytkownicy mogą nie znaleźć odpowiedniej ilości miejsca na wygodne ułożenie rąk. Korpus jest po prostu zbyt mały. Z drugiej strony jednak leciutki sprzęt nie powinien sprawiać kłopotu nawet drobnym kobietom.

Aparat Canon EOS 300V kompatybilny jest z większością akcesoriów firmy Canon. Dostępne są w szerokiej gamie różnego rodzaju filtry i nasadki na obiektyw. Standardowo w spodzie znajdziemy metalowy gwint służący do mocowania aparatu do statywu.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
30
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23