Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Wczoraj w Leica Headquarter Wetzlar swoją premierę miał najnowszy cyfrowy dalmierz systemu M, który ma być kolejnym krokiem w kierunku perfekcji - zapewnia producent. Dziś mogliśmy zobaczyć jak w praktyce sprawdza się zaprezentowany model M10. Koniecznie zobaczcie zdjęcia przykładowe.
Leica M10 to usprawnienia na niemal każdej możliwej płaszczyźnie. Jak obiecuje producent, zaprezentowany model ma być idealną równowagą pomiędzy tradycją legendarnego systemu M a innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi. Sercem M10 jest pełnoklatkowa i pozbawiona filtra dolnoprzepustowego matryca CMOS o rozdzielczości 24 Mp, która ma oferować szeroki zakres dynamiczny. Wspiera ją najnowsza generacja procesora Maestro II, który zapewni fotografowanie w pełnej rozdzielczości (5976 x 3992 pikseli) z prędkością 5 kl./s w zakresie ISO 100-50 000, który możemy regulować w krokach co 1/3 EV. Wspomniany duet ma także gwarantować ponadprzeciętną jakość obrazu, wysoki kontrast i naturalną kolorystykę oraz bogactwo szczegółów - nawet na wyższych czułościach matrycy. Natomiast bufor o pojemności 2 GB zwiększy prędkość działania aparatu i szybkość równoległego zapisu plików JPEG i RAW (DNG).
Ogromnym zmianom została także poddana ergonomia magnezowego korpusu. Teraz Leica M10 ma być jeszcze bardziej intuicyjna w obsłudze. Na tylnym panelu znajdziemy 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 1 036 800 punktów, który został zabezpieczony warstwą wytrzymałego i odpornego na zarysowania specjalnego szkła Corning Gorilla Glass. Jest to więc wyraźna poprawa względem poprzednika - 2,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 230 000 punktów. Do tego otrzymujemy udoskonalony wizjer optyczny, który zapewnia powiększenie 0,73x - czyli o 30% więcej niż w przypadku M9. Zwiększono także punkt oczny, dzięki czemu komponowanie ujęć ma być wygodniejsze - również dla fotografów noszących okulary. Jednak największą nowością jest w końcu pojawienie się na korpusie dedykowanego pokrętła ISO.
Leica M10 będzie dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej i srebrnej. W sprzedaży ma pojawić się już w tym tygodniu w cenie około 6500 euro. Więcej informacji możecie znaleźć na stronie leica-camera.com.