Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
3. BUDOWA
Jak dotąd wszystkie zaawansowane Coolpiksy charakteryzowały się znakomitym wykonaniem, które niemal w każdym przypadku przywoływało wśród ich użytkowników poczucie "profesjonalizmu". I chyba nie inaczej jest także tym razem. Magnezowy korpus aparatu, kryjący potężniejszy obiektyw jest teraz znacznie bardziej okazały aniżeli konstrukcje poprzedników.
Nowy Nikon przy swych wymiarach 116 x 85 x 121 [szer.] x [wys.] x [głęb.] i wadze 680g (z baterią) jest o 8mm szerszy, o 12 wyższy, aż 52mm głębszy i niespełna 170g cięższy od modeli 5700 i 8700. Nie jest to więc już tak zwarta konstrukcja, a wniesione zmiany pozbawiły go tej niezwykłej kompaktowości znanej z poprzedników, jednakże trzeba przyznać, iż z nowym "krojem" aparat zyskał większej powagi. Coolpix 8800 posiada teraz znacznie głębszą, pokrytą gumowaną powłoką rękojeść, dzięki której istotnie poprawiono pewność i stabilność uchwytu, co jest przecież bardzo ważne w tego typu konstrukcjach. Zatem trudno się oprzeć wrażeniu, iż w tej części aparatu zbliża się do konstrukcji rodzimego D70.
Do pozostałych różnic konstrukcyjnych należy włączyć diodę wspomagającą AF, która wreszcie znalazła swe miejsce bezpośrednio na froncie korpusu, a nie jak to miało miejsce do tej pory na ramieniu wbudowanej lampy błyskowej. Z tylnej części zniknął ukośny suwak przełączania pomiędzy rejestracją a odtwarzaniem, natomiast pojawiły się dedykowany przycisk blokady ekspozycji oraz centralny guzik nawigatora, potwierdzający wszelkie ustawienia. Swoją pozycję zmieniło także główne pokrętło nastawcze, które z górnej części obudowy (z 5700, 8700) zostało schowane pod zastępujące je nowe koło trybów pracy. W tej części warto także wspomnieć o zredukowanej liczbie przycisków funkcyjnych na lewej (trzymając aparat przed sobą) części obiektywu. Pozostały jedynie włącznik redukcji wibracji oraz ustawienie AF. Wszystkie te rozwiązania zostały przez nas naprawdę ciepło przyjęte. I chociaż przy pierwszym kontakcie z aparatem można odnieść wrażenie, iż sam system reaguje z minimalnym opóźnieniem w stosunku do obsługiwanych przycisków, to jednak w obecnej formie aparat jest znacznie prostszy i bardziej intuicyjny w obsłudze. Widać, że projektantom Coolpiksa 8800 towarzyszył duch Nikonowskich lustrzanek.