Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
O nowej karcie pamięci SanDiska informowaliśmy w tym newsie, możemy w nim przeczytać o nowoczesnej konstrukcji oraz przygotowaniu karty do pracy w ekstremalnych warunkach. W tym teście zajmiemy się tym, co według nas jest najważniejsze - wydajnością nośnika podczas fotografowania oraz korzyściami jakie płyną ze zmiany tradycyjnej karty na jej szybszy odpowiednik. Do testu wykorzystaliśmy niedawno zaprezentowaną lustrzankę Sony A850, licząc, że wydusi ona ostanie poty z testowanych kart.
Zapewne czytelnicy zastanawiają się, czy ten model ze swoją raczej przeciętną szybkostrzelnością (3kl/s) będzie nadawał się do tego typu testu. Otóż tak, gdyż wspiera ona najnowszą technologie interfejsu UDMA, a pliki RAW+JPEG generowane przez A850 zajmują aż 40,5 MB. Łatwo policzyć, że szybka seria 15 zdjęć to średnio 607MB - to naprawdę dużo.
Do testu porównawczego użyliśmy ponadto kart: Lexar 8 GB 133x, Kingston 4 GB 266x, Lexar 8 GB UDMA 300x. Procedura testowa dla każdej z kart wyglądała identycznie i polegała na zmierzeniu czasu zapisu 15 klatkowej serii RAW+JPEG (czas migawki 1/200s). Czas oczywiście był mierzony od naciśnięcia spustu migawki po zgaśnięcie lampki zapisu na kartę pamięci, czyli do momentu kiedy bufor aparatu został opróżniony.
Poniżej przedstawiamy wyniki testu:
Zauważamy zdecydowaną przewagę szybkich kart, szczególnie w odniesieniu do standardowej prędkości 133x. Z pewnością w przyszłości pojawią się korpusy umożliwiające jeszcze szybszy zapis na kartę pamięci, jednak nawet "niereporterska" A850 szerzej rozwija skrzydła, gdy włoży się do niej nowocześniejszą kartę. Jesteśmy mile zaskoczeni, iż różnica między szykośćiami 300x oraz 600x jest zauważalna i wynosi nieco ponad 26%, jednakże obie z kart są bardzo szybkie i należy gruntownie przemyśleć czy potrzebujemy tę szybszą, która jednocześnie będzie o wiele droższa. Dylematu z pewnością nie będą miały osoby nie fotografujące serią zdjęć, tutaj wystarczająca będzie nawet karta 266x.
Poniekąd dobrą i zła wiadomością będą dane jakie pochodzą ze zmierzenia transferu plików między kartą a komputerem PC. Otóż okazuje się, że używając tradycyjnego czytnika kart podłączonego przez port USB 2.0 szybkość transferu dla wszystkich kart jest dosyć porównywalna i nawet najszybsza karta w zestawieniu nie przekroczyła prędkości odczytu 44 MB/s.
Zdecydowanie lepsze wyniki osiągneliśmy korzystając z czytnika podłączonego do portu FireWire 800: