Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Coraz więcej osób ma w domu telewizor wysokiej rozdzielczości HD Ready o przekątnej od 32 cali wzwyż. Jednak programów telewizyjnych w wersji HD jest stosunkowo mało. Płyty standardu Bluray Disc czy HD DVD dopiero trafiają na rynek. Nasza niezwykle droga plazma czy LCD po prostu się marnuje! Jest jednak sposób, aby dobrze wykorzystać duże pieniądze, które zapłaciliśmy za nowoczesny telewizor. Pokażmy na nim zdjęcia cyfrowe w wysokiej rozdzielczości!
Po długich opisach poprzednich testowanych urządzeń, o przystawce Panasonica o wdzięcznej nazwie DMW-SDP1 możemy napisać tylko kilka zdań. Przede wszystkim nie jest to wielofunkcyjne urządzenie, jak opisywane wcześniej, a jedynie przystawka umożliwiająca wyświetlenie zdjęć w formacie HD na telewizorze HD Ready. Niestety do wyboru mamy tylko złącze komponentowe, którego kable (w zestawie) są zbyt sztywne i utrudniają precyzyjne ustawienie bardzo lekkiego urządzenia. W rezultacie DMW-SDP1 zawsze stał nieco przekrzywiony.
Przystawka DMW-SDP1 wyposażona została w złącze kart SD, które jest jedynym źródłem danych do wyświetlenia na telewizorze. Co prawda z tyłu znajdziemy gniazdo, ale służy ono tylko podłączeniu do komputera, gdy DMW-SDP1 potraktujemy jako czytnik kart SD lub drukarki. Niestety trzeba będzie się zaopatrzyć w niestandardowy kabel USB z małą końcówką. Do kompletu dostajemy za to pilota, który umożliwia kontrolowanie wszystkich ustawień z domowej kanapy. Menu (znów bez polskiego) zawiera tylko podstawowe funkcje i - powiedzmy sobie szczerze - nie jest dziełem sztuki grafiki użytkowej. Podobnie jak obudowa, która trochę razi szarym plastikiem i wygląda raczej jak dzieło elektronika amatora, niż dużego koncernu dysponującego centrami designu.
Złącze audio z tylu obudowy świadczy o tym, że możliwe jest również odtwarzanie filmów z dźwiękiem zapisanych na kartach SD. Jednak tej opcji nie testowaliśmy. Cieszy natomiast, że Panasonic bez problemu radził sobie z plikami JPEG z innych aparatów niż produkty tego koncernu. Możliwe jest również odtwarzanie plików TIFF. Mimo ostrzeżeń zawartych w instrukcji obsługi, spreparowana przez nas na komputerze karta SD dała się odtworzyć bez problemu. Należy tylko pamiętać o zachowaniu struktury katalogów.
Jak już pisaliśmy, możliwości wyboru opcji wyświetlania są dosyć ograniczone, chociaż producent udostępnił kilka trybów przenikania się zdjęć, a także możliwość przeglądania zdjęć według kalendarza. Nieco uciążliwy jest fakt, że mimo opcji w menu umożliwiającej odczytywanie położenia zdjęcia z nagłówka EXIF, urządzenie czasami nie obraca automatycznie zdjęć wykonanych w pionie. Trudno zgadnąć czy to problem DMW-SDP1, czy aparatu, którym wykonano zdjęcie. Jednak trzeba się przygotować na konieczność ręcznego obracania pionowych fotografii. DMW-SDP1 pozwala także na kasowanie zdjęć z karty.
To właściwie wszystko, co można napisać o DMW-SDP1. Doskonale sprawdza się jako wyświetlarka HD do zdjęć cyfrowych i nic ponad to.
zalety i wady:
+ mały rozmiar
+ złącze na karty SD
+ proste w obsłudze menu
+ pilot w zestawie
- brak złącza HDMI
- mało użyteczne złącze USB
- niska estetyka wykonania
- kable zbyt sztywne do wagi urządzenia
- brak polskiego w językach menu
- żadnych możliwości magazynowania zdjęć (odtwarzanie tylko z kart pamięci)
dla kogo:
Rozwiązanie dla minimalistów. Urządzenie stworzone do wyświetlania zdjęć zapisanych na kacie SD na telewizorze HD Ready i to wszystko. Tylko naprawdę uparci użytkownicy postarają się wykorzystać dodatkowe funkcje, jak tryb czytnika kart czy możliwość bezpośredniego wydruku na drukarce.
cena: 499 zł (dostępne w sieci sprzedaży Panasonic Polska]
Na następnej stronie Sony Cyber-shot T100...