Taryn Simon "An American Index of the Hidden and Unfamiliar" - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

16 Lipiec 2013
Artykuł na: 4-5 minut
"An American Index of the Hidden and Unfamiliar" Taryn Simon to fascynująca i wciągająca książka. Składają się na nią 64 malarskie zdjęcia opatrzone wnikliwymi komentarzami. Za trzecie wydanie odpowiedzialne jest wydawnictwo Hatje Cantz.

Przy pierwszym kontakcie z publikacją "An American Index of the Hidden and Unfamiliar" Taryn Simon uwagę zwracają na siebie dopracowane w każdym szczególe kadry. Skojarzenia z renesansowym malarstwem nasuwają się same. Przy całym pięknie i harmonii fotografie są ascetyczne i powściągliwe. Nasz wzrok przykuwają proste, pieczołowicie zakomponowane obrazy, które zdają się być samowystarczalne...

Jednak siła książki nie leży tylko w fotografiach, ale w zaskakujących tekstach, które im towarzyszą. Pojawiają się one na równych prawach, a może są nawet ważniejsze. Utrzymane w chłodnym tonie komentarze przybliżają nam m.in. kulisy działania amerykańskiego aparatu władzy i rządowych instytucji. Każda strona "An American Index of the Hidden and Unfamiliar" zrywa z mitem szczęśliwej Ameryki.

Taryn Simon dotarła do przedziwnych i tajemniczych miejsc, o istnieniu których niewielu z nas ma pojęcie. Udaje jej się otworzyć drzwi do obiektów, do których normalni ludzie nie mają wstępu. Już ten fakt zasługuje na szacunek. Artysta idzie jednak dalej, wnikliwie badając każdy przypadek. Efektem swoistego "dochodzenia" jest wyczerpujący tekst i enigmatyczna fotografia. Sens pojawia się dopiero po połączeniu tych dwóch ogniw.

Tematy podejmowane przez Simon oscylują wokół stref wpływów, religii, władzy, przemocy, seksu i broni. Każdy ze znalezionych przez nią "przypadków" jest badany z naukową dokładnością. Obserwacje podane są w suchy i pozbawiony emocji sposób. Autorka zdaje się wychodzić z założenia, że fakty same mówią za siebie. Trudno nie przyznać jej racji.

Lotniskowa kwarantanna dla zwierząt, Playboy dla niewidomych, kapsuła służąca do hibernacji, członkowie Ku Klux Klanu, córki więźniarek, zwolennik eutanazji, samolot rozpylający chmury, centrum badań nad marihuaną, człowiek z 110 wnukami - to tylko niektórzy bohaterowie jej zdjęć. Dokąd Taryn Simon nie wpuszczono? Przekonają się o tym cierpliwi czytelnicy, którzy dotrą do końca książki.

Wydawnictwo Hatje Cantz odpowiedzialne jest za trzecie wydanie książki, która ukazała się po raz pierwszy w 2007 roku nakładem Steidl Publishers. Twarda płócienna oprawa i najwyżej jakości papier podkreślają niezaprzeczalną wartość tej publikacji.

Taryn SimonAn American Index of the Hidden and Unfamiliar

Twarda oprawa
Format: 26x34 cm
152 strony
73 zdjęcia
Hatje Cantz 2013

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
Fotografując galopującego konia jako pierwszy na świecie, Eadward Muybridge stawia sobie pomnik sam, jeszcze za życia. Sto lat później Guy Delisle ściąga go z piedestału i przepisuje tę historię...
8
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
14
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Ten mały i niedrogi kolorymetr pozwoli na łatwe skalibrowanie monitora nawet totalnemu laikowi. Dawid Markoff sprawdza, jak Calibrite Display 123 działa w praktyce.
8