"Szukając własnego stylu" - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

22 Październik 2010
Artykuł na: 4-5 minut
Prezentujemy recenzję książki "Szukając własnego stylu", pod redakcją Eddiego Ephraumusa. To z jego inicjatywy powstał poradnik "Pracując ze światłem", którego rozwinięcie i uzupełnienie stanowi wyżej wymieniona publikacja. Znajdziemy w niej przemyślenia zawodowych fotografów krajobrazu na temat stylu i wyobraźni.

Własny styl jest rzeczą trudną do opisania i niełatwą do nazwania. Jak się tworzy, z czego składa i co ma na niego wpływ? Na te pytania stara się odpowiedzieć trójka zawodowych fotografów krajobrazu w książce "Szukając własnego stylu" wydawnictwa Galaktyka. Do wspólnych rozważań namówił ich Eddie Ephraumus. Z jego inspiracji powstała również książka "Pracując ze światłem", której rozwinięciem jest recenzowana przeze mnie publikacja.

Wydawnictwo jest podzielone na 2 zasadnicze części. W pierwszej z nich trójka głównych autorów próbuje scharakteryzować swój styl ."Motyw przed wszystkim" to motto przyświecające Joe Cornishowi, Charlie Waite twierdzi, że "wyobraźnia określa styl", a David Ward przekonuje nas, że to "styl wynika z wyobraźni". Pomiędzy tymi rozdziałami znajdują się galerie z pracami innych twórców, którzy analizują własne zdjęcia. Swoje opinie przedstawiają tu inni fotografowie, przez co otrzymujemy bardziej zróżnicowany obraz opisywanych w książce tematów. Wiele z ich wypowiedzi skłania nas do refleksji. Im głębiej przeżywamy i odczuwamy określoną chwilę, tym bardziej jest prawdopodobne, że w wyniku tajemniczego procesu - zamieni się ona w lepsze zdjęcia - pisze Rupert Heath. Niech nie czują się zawiedzeni Ci, którzy są ciekawi szczegółów technicznych prezentowanych zdjęć. Znajdziemy je na końcu książki. Dowiemy się z niej jakim sprzętem były realizowane prezentowane prace i czy były poddawane obróbce.

Joe Cornish, Charlie Waite i David Ward prezentują na łamach poradnika swoje fotografie i zastanawiają się nad stylem kolegów po fachu oraz własnym. Twórcy przestrzegają przed manierą, która pojawia się gdy wykonujemy zdjęcia w określonym stylu, który staje się z czasem tylko pustą "stylizacją". Dzielą się swoimi wątpliwościami i pytaniami. Jak nie skupiać się tylko na kwestiach technicznych? Co chcę powiedzieć swoimi zdjęciami? - to tylko niektóre z nich. "Szukając własnego stylu" to także dyskusja na temat wpływu fotografii cyfrowej na kształtowanie naszych umiejętności. Chociaż większość autorów docenia jej zalety, duża część z nich pracuje jednak aparatami średnio i wielkoformatowymi.

Publikacji nie można traktować jak klasycznego podręcznika czy poradnika. To raczej zestaw luźnych uwag, refleksji i osobistych przemyśleń na temat wyobraźni, stylu i wizji. Nie jest to jednak praca stricte z dziedziny teorii fotografii. Jej siłą są zdjęcia opatrzone komentarzami autorów. Dzięki nim stajemy się na moment świadkami ich procesu twórczego i zmagań z materią. Wydaje się, że nie ma lepszego sposobu na rozwój własnego stylu, niż oglądanie prac innych fotografów i słuchanie opinii o codziennej pracy i rozwoju.

Poradnik ma również swoje słabsze strony. Niektóre z opinii prezentowanych w nim zbliżają się do banału: Nasze zdjęcia przedstawiają świat widziany oczyma naszej duszy (Joe Cornish). Również w opiniach o kolegach fotografach poawia się miejscami łatwy zachwyt (Jego warsztat nie ma sobie równych - Joe Cornish okiem Charliego Waite'a). Przy dłużej lekturze możemy mieć wrażenie, że wszyscy autorzy powtarzają te same opinie, które czasami zahaczają o utarte schematy. Trudno jednak tego uniknąć, poruszając się po tak delikatnej materii jaką jest styl.

Książka jest starannie wydana i bogato ilustrowana. Przegląda się ją z przyjemnością i łatwością. Poziom fotografii jest wysoki, co podkreśla bardzo dobry wydruk. Z powodzeniem można by ją traktować jako zbiorową publikację albumową fotografów krajobrazu. Poradnik możemy przeczytać w ciągu jednego wieczoru, ale lepiej zrobimy sięgając po niego od czasu od czasu i czytając zaledwie kilka stron, które będą stanowić dla nas tak potrzebną inspirację do własnych dokonań. Trudno jest pisać o zdjęciach innych, a jeszcze trudniej o swoich. Autorzy "Szukając własnego stylu" podejmują tą próbę. Ich refleksje mogą być pouczające nie tylko dla fotografów krajobrazu, ale także dla każdego fotografującego, który wymaga od swoich zdjęć czegoś więcej, niż tylko poprawności technicznej.

Charlie Waite, David Ward, Eddie Ephraums, Joe Cornish
"Szukając własnego stylu"
Cena: 49,90zł
Ilość stron: 160
Format: 23 x 26cm

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
Fotografując galopującego konia jako pierwszy na świecie, Eadward Muybridge stawia sobie pomnik sam, jeszcze za życia. Sto lat później Guy Delisle ściąga go z piedestału i przepisuje tę historię...
8
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
14
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Ten mały i niedrogi kolorymetr pozwoli na łatwe skalibrowanie monitora nawet totalnemu laikowi. Dawid Markoff sprawdza, jak Calibrite Display 123 działa w praktyce.
8
Powiązane artykuły