Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Stanisław J. Woś urodził się w 1951 roku. Ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie ASP) w Gdańsku, kierunek wychowanie plastyczne. Poza fotografią uprawia malarstwo, rysunek i projektowanie graficzne. W latach 1985-1995 prowadził Klub Fotograficzny o nazwie Pacamera. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików. Wykłada w Warszawskiej Szkole Fotografii. W fotografii szczególnie interesuje go szeroko pojęty temat pejzażu, ale w ujęciu symbolicznym. Woś zrealizował ponad pięćdziesiąt wystaw indywidualnych. Jego fotografie prezentowane były w Małej Galerii w Warszawie (Pojawia się znak, 1993), Galerii FF w Łodzi (Pejzaż mistyczny, 1994), Galerii pf w Poznaniu (Z ciemności i ze światła, 1996), Galerii Pustej w Katowicach (2001), Galerii Sztuki BWA w Jeleniej Górze (2001), znów w Małej Galerii w Warszawie (Tło i jego obraz, 2001), a także za granicą: Niemcy, Wielka Brytania, Kanada, Włochy, Dania, Belgia, Węgry, Francja, Finlandia, Ukraina, Litwa, Słowacja i Czechy. Prace Wosia znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Sztuki w Łodzi, Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, Związku Polskich Artystów Fotografików w Warszawie, Fundacji dla Śląska w Katowicach, Stadtbibliothek Paderborn, Fundacji Turleja w Krakowie, BWA w Łomży i w wielu zbiorach prywatnych.
Stanisław Woś myśli o artystycznym powrocie do dzieciństwa. Temu problemowi psychologiczno-artystycznemu poświęcona jest Jego premierowa wystawa w Galerii FF. Kim jest ten znany od lat 80. XX wieku artysta, poszukujący w sferze obrazu graficznego, o bardzo silnym aspekcie malarskim w fotografii i w samym malarstwie? Uprzedźmy dalszą część moich rozważań - od lat 90. XX wieku Woś jest już klasykiem najnowszej polskiej fotografii! Być może wpływającym na nowe indywidualności XXI wieku takie jak Paweł Żak czy Leszek Żurek, ale o tym trudno jeszcze pisać, gdyż jesteśmy pod presją "nowego dokumentu". Jest jeszcze za wcześnie, by analizować wpływ Staszka Wosia na artystów spoza Suwałk.
Powrót do problematyki dzieciństwa jest bardzo istotny. To jedno z modernistycznych zagadnień, które nie uległo wyczerpaniu i w dalszym ciągu jest aktualne. Być może mitologia wieku dziecięcego jest oceanem bez dna, niemożliwym do spenetrowania, określenia i wyjaśnienia, gdyż w tej kategorii twórczej pracuje się bez stałych reguł, w dodatku są one indywidualne i często zmienne. Wystarczy porównać twórczość Pabla Picassa z Paulem Klee, aby zrozumieć, jak różny jest potencjał mitologii wieku dziecięcej. - fragment tekstu autorstwa Krzysztofa Jureckiego "Sztuka-fotografii według Stanisława J. Wosia".
Stanisław J. Woś Pejzaże wyśnione, pejzaże wymyślone
Wernisaż wystawy: 12 września 2008 godzina 18:00
Wystawa czynna będzie do 10 października 2008
Galeria FF
ul. Traugutta 18, Łódź