Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Poniżej publikujemy tekst do katalogu autorstwa kuratora wystawy Marka Śniecińskiego:
Podczas codziennych wędrówek po podzielonym na strefy okupacyjne mieście, swoim mieście, przyglądał się przez obiektyw małoobrazkowej kamery ludziom i miejscom. Przestrzeń miasta, które stało się w tym czasie areną spektakularnej konfrontacji dwóch systemów, przeistaczała się często w swego rodzaju teatralną scenę, anektowaną na użytek przygotowywanych przez polityków i ideologów spektakli. Arno Fischer, niezwykle uważny i czujny obserwator, w tym właśnie czasie wypracowuje swój niepowtarzalny fotograficzny styl. Jego zdjęcia sprawiają wrażenie, że są znaleziskami przechodnia, który krąży po ulicach wielkiego miasta. Przechodnia, a więc zarazem uczestnika i zdystansowanego obserwatora, świadka wydarzeń. Przechodnia, a zatem kogoś, kto jest u siebie (o ile w ogóle można tak się czuć na ulicach wielkiego miasta), lecz kto zarazem przebywa w przestrzeni należącej do setek tysięcy innych ludzi, dodatkowo zawłaszczanej nieustannie przez ludzi sprawujących władzę.
Ważnym elementem twórczości artysty jest portret. - zauważa Śnieciński. - Arno Fischer, twórca oryginalny i bezkompromisowy, jest zarazem człowiekiem delikatnym i nieśmiałym. Połączenie tych cech sprawia, że w jego fotograficznych spotkaniach z ludźmi nie ma niczego agresywnego, portret fotograficzny nie jest dla niego okazją do konfrontacji, nie jest próbą sił ani pojedynkiem, w którym dochodzi do zderzenia dwóch osobowości. Jego portrety to zapisy spotkań, podczas których obie strony mogą pozostać sobą i nie muszą przed sobą niczego odgrywać, ani niczego udowadniać. (...) Zdumiewające jest to, że w ten sam sposób "spotyka się" on w swych portretach z ludźmi należącymi do elity intelektualnej i artystycznej (np. portret Yehudi Menuhina z 1959 roku, Juliette Greco z 1965 roku czy Franciszka Starowieyskiego z 1972 roku) oraz z robotnicą z Murmańska (1964), kierowcą z Turyngii (1971) czy z robotnikiem z kopalni soli w Halle (1968).
Od lat 50. Fischer pracuje nad swoim najważniejszym cyklem zatytułowanym Situation Berlin.
Fotografie Arno Fischera można oglądać od 3 października do 15 listopada 20006 roku w galeriipf mieszczącej się w Centrum Kultury "Zamek" (ul. Św. Marcin 80/82) w Poznaniu.