Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Już za chwilę “superpełnia” Księżyca - ostatnia w tym roku, dlatego warto wykorzystać ją oczywiście fotograficznie, tym bardziej, że najbliższe dni to także ciekawe spotkania na niebie naszego naturalnego satelity z jasnymi planetami.
Księżyc zbliża się do pełni, ale do całkiem wyjątkowej. W najbliższych dniach znajdzie się bowiem także w wyjątkowym położeniu na orbicie, które jest najbliżej Ziemi. Na niebie będzie więc i jaśniejszy, i nieco większy, a do tego pojawi się w towarzystwie jasnych planet.
Prognozy pogody na najbliższe dni są bardzo sprzyjające, dlatego warto wieczorem wybrać się w plener z aparatem i spróbować sfotografować Księżyc na różne sposoby - wykorzystując obiektyw szerokokątny do ukazania rozległego krajobrazu lub teleobiektyw, zacieśniając perspektywę.
Terminem superksiężyc określa się pełnię księżyca, która zbiega się w czasie, gdy znajduje się on w okolicy perygeum, czyli najbliższego ziemi miejsca na swojej orbicie. Jest to spowodowane kształtem orbity, bo jak na pewno wiemy ze szkoły, nie jest ona idealnym okręgiem a elipsą. W trakcie miesięcznego okresu obiegu wokół Ziemi, Księżyc oddala się więc od niej na odległość bliską 406 000 km i przybliża do 357 000 km.
A więc, gdy nasz naturalny satelita znajduje się w perygeum oraz jednocześnie w pełni, na niebie będzie trochę większy i jaśniejszy niż zazwyczaj. Ile wynosi “trochę”? W stosunku do “małej” pełni będzie około 30% jaśniejszy i 14% większy. To nie dużo, ale wprawione oko z pewnością to wychwyci.
Księżyc osiągnie perygeum o 1:00 w nocy ze środy na czwartek 28 września. Będzie się wtedy znajdował 361 552 km od naszej planety. Natomiast pełnia wypada 29 września, warto zatem najbliższe wieczory poświęcić na obserwacje i fotografowanie, tym bardziej, że na niebie nie będzie sam.
Najbliższe dni to także ciekawe spotkania Księżyca i planet na niebie, czyli tzw. koniunkcje. W swojej wędrówce Księżyc najpierw zbliży się do Saturna (26-27 września), a następnie do jaśniejszego Jowisza (01-02 października). Wtedy także pojawi się w okolicy Plejad, małej gromady otwartej gwiazd w gwiazdozbiorze Byka, widocznej gołym okiem. Tej ciekawej koniunkcji towarzyszy także Uran, ale jego niestety nie dostrzeżemy. Nawet w ciemną bezksiężycową noc ta planeta jest na granicy widoczności dla nieuzbrojonego oka.
Poniższe mapy nieba ułatwią zlokalizowanie planet względem Księżyca w najbliższych dniach. Wszystkie przedstawiają widok na wschodnią część nieba około godziny 20:30.