Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
W XX wieku fotografia użytkowa mieszała się często z działalnością reporterską czy artystyczną. W efekcie powstawały prace szczególne, choć często deprecjonowane przez samych twórców. Wyjątkowe spojrzenie na ten obszar fotograficznej twórczości w PRL-u oferuje nowa wystawa „O kryminałach, kryształach i innych przedmiotach” Fundacji Archeologia Fotografii.
Projekty z zakresu fotografii użytkowej wykonywało wiele polskich powojennych fotografek i fotografów; nieliczni pośród nich specjalizowali się w tej dyscyplinie, znacznie więcej realizowało zlecenia reklamowe na marginesie pracy reporterskiej czy artystycznej. Autorki i autorzy nierzadko deprecjonowali ten fragment swojego dorobku ze względu na jego aspekt zarobkowy. To prawdopodobnie jedna z przyczyn niedostatecznej znajomości zagadnień związanych z tą dziedziną fotografii. "Poprzez wystawę chciałybyśmy zwrócić uwagę na fotografię użytkową jako równoprawny obszar twórczości" - mówi kuratorka Marta Przybyło.
fot. Jan i Waldyna Fleishmann, zdjęcie do okładki książki: Zygmunt Zeydler-Zborowski, "Inspektor ze Scotland Yardu", KAW, Warszawa, 1976
W galerii Fundacji Archeologia Fotografii / Społecznym Centrum Fotografii prezentowanych będzie pięćdziesiąt różnorodnych prac z lat 50‒80. XX wieku, m.in. zdjęcia kwiatów i produktów przemysłowych, fotografie wykorzystywane w projektach okładek książkowych (kryminałów, literatury popularnonaukowej), na pocztówkach czy do dekoracji wnętrz. Wśród nich znalazły się realizacje Marii Chrząszczowej, Zbigniewa Dłubaka, Mariusza Hermanowicza, Władysława Lemma, a także te pochodzące z nowych archiwów - Jana i Waldyny Fleischmann oraz Danuty Rago - opracowywanych przez fundację od 2020 roku.
Jak pisze w tekście towarzyszącym wystawie Maciej Szymanowicz, obrazy te tworzą „mozaikę ukazującą różnorodne, najczęściej komercyjne zastosowania fotografii, które w dobie PRL-u określano zbiorczym terminem fotografii użytkowej. Dawał on bezpieczny dystans od słownika świata kapitalizmu, z którym łączono choćby pojęcie fotografii reklamowej, a którym dopiero w schyłkowych latach epoki gierkowskiej zaczęto śmielej firmować publikacje i wystawy”. W postulatach dotyczących zadań socjalistycznej fotografii reklamowej podnoszono przede wszystkim jej ‒ mniej lub bardziej osiągalną ‒ funkcję informacyjną.
fot. Władysław Lemm,
Na charakter zdjęć reklamowych z tego długiego przecież okresu (choć większość prac na wystawie pochodzi z lat 70. i 80.) w różnym stopniu wpłynęły także ograniczenia natury technologicznej: dostęp do sprzętu, materiałów fotograficznych czy możliwość wykonania sesji w profesjonalnym studiu, brak zaplecza organizacyjnego w postaci agencji reklamowych, a nawet problemy ze zdobyciem rekwizytów. Sporo fotografii powstawało w plenerze lub w warunkach domowych, z wykorzystaniem podstawowego wyposażenia, mimo to często opierało się na ciekawych pomysłach i błyskotliwych rozwiązaniach formalnych i technicznych. Część prezentowanych na wystawie fotografii to materiały robocze (pokazujemy np. reprodukcje z negatywów, przed ich ostatecznym opracowaniem, i wglądówki z oznaczeniem docelowego kadrowania), które pozwalają przyjrzeć się warsztatowi pracy autorek i autorów.
fot. Jan i Waldyna Fleishmann, zdjęcie do okładki książki: Pierre Nemorous, "Ufam Panu Mecenasie", KAW, Warszawa 1976
fot. Jan i Waldyna Fleishmann, zdjęcie do okładki książki: Henryk Kurta, "Mors Ultima Ratio", KAW, Warszawa, 1979
Specyfika fotografii reklamowej w Polsce, jak wyjaśnia Szymanowicz, wiązała się również z faktem, że „w upaństwowionej gospodarce niebędącej w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości towarów do handlu detalicznego, nie było potrzeby rozwijać wysublimowanych technik perswazyjnych”. Brak konieczności podporządkowywania się rozbudowanym strategiom reklamowym i dążeniu do komercyjnego sukcesu sprzyjał fotograficznym eksperymentom.
Wernisaż wystawy „O kryminałach, kryształach i innych przedmiotach. Wystawa fotografii użytkowej” odbędzie się w czwartek, 9 września 2021 roku o godz. 17:30 w Społecznym Centrum Fotografii, przy ul. Chłodnej 20 w Warszawie. Zdjęcia będzie można oglądać do 24 października.
fot. Danuta Rago, fotografia z sesji reklamowej kosmetyków Firma “Celia”, 1970
Covid-19: W związku z sytuacją epidemiologiczną wernisaż wystawy odbędzie się w godz. 17.30‒20.00. Liczba osób, które będą mogły oglądać wystawę jednocześnie, będzie ograniczona, co może wydłużyć czas oczekiwania na wejście do galerii. Organizatorzy proszą o zakładanie masek oraz dezynfekcję rąk podczas oglądania wystawy.
Więcej informacji znajdziecie na stronie facebookowej wydarzenia oraz pod adresem faf.org.pl.
(zdjęcie okładkowe: Danuta Rago, sesja reklamowa okularów)