"Fotografować trzeba sercem". Wystawa Krystyny Łyczywek w Filharmonii Szczecińskiej

Autor: Redakcja Fotopolis

11 Marzec 2020
Artykuł na: 6-9 minut

Bohaterem reportaży Krystyny Łyczywek jest przede wszystkim człowiek i jego środowisko. Na wystawie z okazji setnych urodzin artystki przyjrzymy się wybranym fotografiom, reprezentującym siedemdziesięcioletni okres jej twórczości.

Jest sierpień 1939 roku. Krystyna Wiza, na obozie harcerskim dla drużynowych dostała zlecenie, aby zrobić wywiad z żoną legendarnego Michała Drzymały. Bierze swój mały aparat fotograficzny Kodak Baby Box, który wygrała w szkole Urszulanek i robi swoje pierwsze poważne zdjęcie. Aparat zachował się do dziś, mała odbitka w albumie też, ale negatywy nie przetrwały wojny. Potem była ucieczka przed Gestapo z Poznania do Warszawy, konspiracja, Szare Szeregi, Armia Krajowa oraz Powstanie Warszawskie. Aparatu fotograficznego nie miała czasu zabrać ze sobą z domu.

Reportaż humanistyczny po polsku

W 1945 roku przyjeżdża do Szczecina wraz z mężem, Romanem Łyczywkiem, który na prośbę ówczesnego prezydenta miasta, Piotra Zaremby, 1 sierpnia 1945 objął funkcję radcy prawnego przy Zarządzie Miasta Szczecina, oraz 3-miesięcznym synem. To właśnie zdjęcia syna, wykonane w zakładzie fotograficznym i nieodpowiadające jej wyobrażeniom o fotografii spowodowały, że kupiła aparat i znowu zaczęła fotografować. Jej pierwsze fotografie z cyklu „Studium dziecka” znalazły się na pierwszej w Szczecinie ogólnopolskiej wystawie fotograficznej, zorganizowanej na przełomie 1948 i 1949 roku, z okazji 25-lecia Koła Fotograficznego Ośrodka Polskiej YMCA.

fot. Krystyna Łyczywek

Od tego czasu stale dokumentuje zmiany zachodzące w Szczecinie. W latach 50. i 60. fotografuje Pomorze Zachodnie do licznych przewodników turystycznych napisanych przez Czesława Piskorskiego. Są to już dokumenty historii. Oprócz ważnej roli, jaką artystka odegrała w dziedzinie polskiej fotografii dokumentalnej, bardzo szybko głównym tematem jej twórczości stał się człowiek. Bohaterami jej zdjęć są „zwykli” ludzie, spotkani w małych miejscowościach, na wsi, ale też i w wielkich metropoliach. Przy pomocy obiektywu fotografka tropi zwykłą codzienność, jest nią oczarowana, odkrywa ludzkie smutki i radości, które w sposób bardzo artystycznie przemyślany uwiecznia. Niewątpliwie duży wpływ na rozwój jej wrażliwości artystycznej miały kontakty z twórcami francuskiego reportażu humanistycznego. Z wieloma z nich Krystyna Łyczywek przeprowadziła wywiady - byli to m.in. Cartier-Bresson, Robert Doisneau, Edouard Boubat, Yvette Troispoux i wielu innych.

"Fotografować trzeba sercem"

„Fotografia, którą uprawia Krystyna Łyczywek, bliska jest temu, co Francuzi określają mianem humanistycznego reportażu, a którego znanymi mistrzami są Henri Carter-Bresson, Robert Doisneau i Eduard Boubat. Wiązanie tego faktu z jej studiami romanistycznymi, byłoby zbytnim uproszczeniem. Ta bliskość ideowa i artystyczna ma przyczyny głębsze… Humanistyczny reportaż narodził się we Francji, na przełomie lat 40. i 50., a więc w latach przezwyciężania materialnych i duchowych konsekwencji okrutnej wojny. Stąd leżąca u jego podstaw wielka potrzeba odbudowania wiary w wartości elementarne, w humanizm, stąd zachwyt dla fenomenu zwykłej, powszechnej egzystencji." - pisze historyk sztuki, Barbara Kosińska,

"Postawa ta wspólna dla wszystkich twórców nurtu humanistycznego reportażu, ludzi mających ze sobą doświadczenia wojny, musiała być także bliska Krystynie Łyczywek, dla której lata wojenne oznaczały pełne ryzyka i zagrożeń prace w konspiracji i aktywną walkę z okupantem w dniach Powstania Warszawskiego… Tematem głównym fotografii pozostaje człowiek, choć wiele uwagi poświęca także krajobrazowi. Człowieka obserwuje w jego naturalnym otoczeniu, czy będzie to środowisko wiejskie jak w cyklu „Ludzie z Istebnej”, czy ulice i zaułki wielkich miast Paryża, Rzymu czy Nowego Jorku. Patrzy na niego z życzliwością, uważnie, lecz zarazem z taktem i dyskrecją, podpatruje go, ale nie podgląda.”

fot. Krystyna Łyczywek

Sama artystka w jednym z wywiadów mówi: „Fotografować trzeba sercem, podchodzić z sympatią do ludzi, tak, żeby czuli, że się fotografowi podobają”. Czy jestem bardziej dokumentalistką, czy artystką? Trudno to rozdzielić, nikt takiego pytania nie zadaje np. uznanym reporterom. Jestem dokumentalistką i fotografką. Wszystko zależy od estetyki obrazu i tego decydującego momentu, o którym mówił Cartier-Bresson.”

- Wystawa „Ecce Homo”, na której prezentowanych jest niewiele ponad 40 zdjęć Krystyny Łyczywek nie pretenduje do miana przeglądu twórczości artystki nawet w temacie „Człowiek”, a przecież nie jest to jedyny obiekt jej zainteresowań. W roku setnej rocznicy urodzin autorki, która fotografuje już od ponad 80 lat, musiałam dokonać wyboru z tysięcy negatywów. Mam świadomość ogromnej odpowiedzialności za ten wybór i przygotowanie wystawy. - mówi córka fotografki i kurator wystawy Ewa Łyczywek-Pałka. - Decyzje swoje konsultowałam z mamą i mam nadzieję, że widzom spodoba się mój wybór. Prace eksponowane na wystawie to wyłącznie zdjęcia czarno-białe, w większości zrobione w Polsce w latach 1950-70. Może kiedyś wystawę uzupełnimy zdjęciami z kolejnych lat…

fot. Krystyna Łyczywek

Prace fotograficzne Krystyny Łyczywek znajdują się w zbiorach Biblioteki Narodowej w Paryżu, Muzeum Ludwiga w Kolonii, Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, w Nowym Jorku, w Tokio, w Bièvres (Francja), w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie oraz w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą. Od 1948 roku brała udział w stu kilkudziesięciu wystawach zbiorowych w Polsce i w innych krajach zdobywając liczne nagrody i wyróżnienia. Jest autorka ponad 170 wystaw indywidualnych w Polsce, Finlandii, Francji, Grecji, Holandii, Japonii, Niemczech, Rumunii, Stanach Zjednoczonych i we Włoszech.

 

Zobacz wszystkie zdjęcia (19)

Krystyna Łyczywek

Urodzona w 1920 roku. Absolwentka Uniwersytetu Poznańskiego. Harcmistrzyni Rzeczypospolitej, w czasie wojny uczestniczyła w działalności konspiracyjnej Szarych Szeregów i w tajnym nauczaniu. Poszukiwana przez gestapo uciekła do Warszawy, gdzie została łączniczką kontrwywiadu Armii Krajowej. W czasie Powstania Warszawskiego była łączniczką i reporterką pisma batalionu Łukasiński „W Walce", a po przejściu kanałem ze Starówki do Śródmieścia, łączniczką w Delegaturze Rządu Londyńskiego. Od l945 roku mieszka w Szczecinie – romanistka, lektor języka francuskiego w Wyższej Szkole Inżynierskiej, tłumacz przysięgły języka francuskiego i literatury francuskiej, artysta fotografik, dziennikarz. 1953-l963 – założyciel, wiceprezes i prezes Szczecińskiego Towarzystwa Fotograficznego. 1963-1975 – wiceprezes Federacji Amatorskich Stowarzyszeń Fotograficznych w Polsce. Przez 25 lat pełniła funkcję referenta prasowego Światowej Komisji ds. Młodzieży. Była członkiem komisji statutowej, jubileuszowej i współpracowała z Komisją diaporam. Ma tytuł wykładowcy FIAP i najwyższe odznaczenie HonEFIAP. Od l964 członek Związku Polskich Artystów Fotografików; w latach 1977-2002 prezes Oddziału Szczecińskiego ZPAF, członek Rady Art. ZPAF 1991-94. W Szczecinie zorganizowała 5 Sympozjów poświęconych historii fotografii polskiej, 7 Dialogów interdyscyplinarnych i różne seminaria międzynarodowe, a w roku 1989 Miesiąc Fotografii z udziałem fotografów z kilku krajów. Dwukrotnie zorganizowała w Szczecinie wystawę Polska Fotografia w Świecie (1991 i 1999) z udziałem polskich fotografów z 5 kontynentów. 

Gdzie i Kiedy

Wernisaż wystawy odbędzie się 18 marca 2020 roku o godzinie 19:30 w Filharmonii Szczecińskiej (Galeria, poziom 4). Bezpłatne wejściówki na wernisaż będzie można odebrać w kasie Filharmonii od 11 marca od godziny 13:00. Wystawa potrwa do 15 kwietnia. Projekt jest dofinansowany przez Miasto Szczecin.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem filharmonia.szczecin.pl.

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Wydarzenia
Widok jest piękny - wystawa zbiorowa Okręgu Warszawskiego ZPAF
Widok jest piękny - wystawa zbiorowa Okręgu Warszawskiego ZPAF
Stara Galeria ZPAF zaprasza na wystawę, w której udział biorą członkowie OW ZPAF. Ekspozycja to mnogość spojrzeń i interpretacji hasła przewodniego „Widok jest piękny”. Zdjęcia można...
6
Zofia Rydet. Świat uczuć i wyobraźni - mniej znane oblicze kultowej artystki w MuFo
Zofia Rydet. Świat uczuć i wyobraźni - mniej znane oblicze kultowej artystki w MuFo
Muzeum Fotografii w Krakowie zaprasza na obszerną wystawę kolaży, prezentujących bardziej liryczne oblicze Zofii Rydet, jednej z najważniejszych polskich fotografek w historii....
7
Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś - ruszyła wirtualna wystawa
Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś - ruszyła wirtualna wystawa
Instytut Teatralny zaprasza na wirtualną wystawę „Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś” dostępną pod adresem www.pamiecteatru.pl. To pierwsza w historii tak...
3
Powiązane artykuły
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj