Newsletter
Newsletter
Zjawiskowa fotografia nagiej Marylin Monroe ze słynnej sesji „Red Velvet” autorstwa Toma Kelley czy absolutnie kultowe zdjęcie Salvadora Dali unoszącego się w powietrzu autorstwa Phillippe'a Halsmana. Z drugiej strony słynne zdjęcia przedstawicieli artystycznej awangardy, m.in. fotomontaż Ewy Partum z serii „Samoidentyfikacja”, dzięki któremu artystka zyskała rozgłos. Te i inne z 272 kultowych zdjęć będzie można wylicytować na dzisiejszej aukcji Fotografii Kolekcjonerskiej.
Prawdziwa gratka dla kolekcjonerów
Tim Hawkins, fotoreporter „Playboya”, mówił o zdjęciu z sesji „Red Velvet”: „Jedno z takich zdjęć, stworzonych w 1949 roku, pokazało młodą aktorkę ponętnie pozującą, zupełnie nagą, na tle czerwonego aksamitu. Obraz, w tamtym czasie szokujący - obraz czystego seksapilu - był jednak również wyrazem gustu i wyrafinowania. Fotograf Tom Kelley senior nie mógł wiedzieć, że zdjęcie stanie się historią i pomoże zdefiniować seksualność przez całe pokolenie. Aktorka nazywała się Marilyn Monroe.” Legendarne zdjęcie zapisało się w zbiorowej pamięci społecznej należącej nie do jednego, a do wielu pokoleń. Dziś istnieje już nie jako szokująca nagością fotografia, ale jako kultowy symbol obyczajowej rewolucji.
Jednym z najbardziej znanych fotografów Marilyn Monroe był także Phillippe Halsman - to przed obiektywem jego aparatu stawały największe ówcześnie gwiazdy ekranu, muzyki, mody czy polityki. Na aukcji pojawi się prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna z prac fotografa - „Dali Atomicus”. Salvadora Dalego Halsman poznał w Paryżu w latach 30. Artyści współpracowali ze sobą przez 37 lat, łączyła ich też serdeczna przyjaźń. Dla osiągnięcia efektu lewitacji cienkimi drucikami podwieszono sztalugę i krzesło. Żona Halsmana oraz jego córka dołożyły wszelkich starań, aby osiągnąć magiczny efekt, w chwili, gdy artysta wybijał się powietrze one podrzucały koty oraz rozlewały wiadro wody. Zabiegi te powtarzano aż 28 razy. Końcowy efekt wygląda jak scena z płótna samego Dalego. W katalogu „Sławy. Gwiazdy. Osobowości” znalazły się również wizerunki m.in. Brigitte Bardot, Audrey Hepburn, Jane Birkin, Diane Lane, Al Pacino, a także gwiazd mody i muzyki w tym zmarłej w tym roku Olgi Jackowskiej.
_968856305.jpg)
_443908423.jpg)
_1094526942.jpg)
_1877607562.jpg)
Aukcję fotografii gwiazd poprzedzi licytacja klasyków fotografii i przedstawicieli awangardy artystycznej. Uwagę kolekcjonerów z pewnością zwróci krajobraz Wyoming w obiektywie samego Elliotta Erwitta uznawanego za ikonę współczesnej fotografii. Wyoming kojarzone jest również jako symbol walki o równouprawnienie. To w tym stanie pojawiły się pierwsze kobiety w polityce w Stanach Zjednoczonych. Na rodzimym gruncie ikoną walki o miejsce kobiet w sztuce i społeczeństwie jest Ewa Partum. Pod młotek trafi jeden z jej fotomontaży z cyklu „Samoidentyfikacja” (1980-2010), który pozostaje ważnym głosem w dyskusji dotyczącej praw kobiet, nie tylko w PRL-u, ale we wszystkich krajach zza żelaznej kurtyny, toczącej się po dziś dzień. W realizacji artystki historycy sztuki dostrzegali nawiązanie do tradycji awangardowego fotomontażu, w którym forma przede wszystkim pozostawała ważnym środkiem do unaocznienia istotnego politycznego przekazu. Na aukcji pojawi się również praca Witkacego pozostającego autorem najdroższej sprzedanej polskiej fotografii, jedna z heliografik Zdzisława Beksińskiego oraz fotografie Jerzego Lewczyńskiego.
Gdzie i kiedy?
Od 5 listopada mogliśmy oglądać wyjątkową wystawę złożoną z 272 wybitnych zdjęć fotografów światowej sławy prezentujących osobowości ze świata teatru, kina czy muzyki. A już dziś, 15 listopada od godziny 19:00 w Domu Aukcyjny DESA Unicum (ul. Piękna 1A, Warszawa) odbędzie się aukcja, na której będzie można wylicytować te wszystkie prace.
Fotografia Kolekcjonerska to jedyny w Polsce cykliczny projekt aukcyjny poświęcony fotografii. Od pierwszej edycji, która odbyła się w 2007 roku, prezentowana jest zróżnicowana kolekcjonerska oferta zdjęć cenionych artystów. Więcej informacji oraz katalogi aukcyjne w wersji elektronicznej znajdziecie na stronie DESA Unicum.
źródło i zdjęcia: materiały prasowe
