Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Już jutro, 25 sierpnia na Placu Defilad w Warszawie odbędzie się projekcja ostatniego filmu z tegorocznej edycji pokazów filmowych Wszyscy Jesteśmy Fotografami. “To, co zostaje: Życie i twórczość Sally Mann” opowiada nie tylko o samej artystce, ale też stawia wiele pytań dotyczących roli współczesnej fotografii.
“To, co jest najbliżej ciebie, możesz sfotografować najlepiej”. To dewiza Sally Mann, amerykańskiej fotografki, która zyskała światowe uznanie dzięki zdjęciom z cyklu "Immediate Family" ukazującym trójkę jej dzieci – Emmetta, Jessie i Virginię. Cykl wzbudził zarówno zachwyt, jak i kontrowersje. Dyskutowano na temat granic intymności w ukazywaniu dzieci.
W filmie Stevena Cantora spotykamy Sally Mann na jej farmie w Virginii. Artystka opowiada o swych inspiracjach, rozwoju twórczym. Dzieli się refleksjami na temat śmierci, przemijania i rozkładu, które stały się głównymi motywami jej późniejszych prac. Poznajemy także jej męża Larry’ego i dorosłe już dzieci, które komentują zdjęcia ze swego dzieciństwa. Film jest głęboką opowieścią o życiu i twórczości artystki, ale stawia także wiele pytań dotyczących roli i znaczenia współczesnej fotografii.
Pokaz odbędzie się w czwartek, 25 sierpnia 2016 roku, na Placu Defilad przy barze Studio w Warszawie. Start o godzinie 21:00. Wstęp wolny.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem wszyscyjestesmyfotografami.blogspot.com oraz na stronie facebookowej WJF.
(fot. okładkowa: Sally Mann, "At Warm Springs", 1991, z cyklu "Immediate Family”)
źródło: materiały prasowe organizatora