Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Misja Apollo 15 była fotograficzną podróżą na Srebrny Glob - jednym z głównych zadań astronautów było dostarczenie jak największej ilości różnorodnych zdjęć. Część tej historii, teleobiektyw Zeiss Tele-Tessar 500 mm f/8, będzie niebawem można nabyć na aukcji.
Apollo 15 była dziewiąta misją załogową programu kosmicznego USA i czwartą, która dotarła na powierzchnię Księżyca. Była też pierwszą o charakterze głównie naukowym. Po raz pierwszy użyto też znanego ze zdjęć księżycowego łazika. Jednym z zadań astronautów było wykonanie jak największej ilości różnorodnych zdjęć, przedstawiających ukształtowanie i powierzchnię Srebrnego Globu. Większość ze znanych nam księżycowych zdjęć pochodzi właśnie z tej misji.
Zdjęcia wykonywano specjalnie przygotowanym aparatem średnioformatowym Hasselblad z zestawem obiektywów. Jednym z nich był przedmiot nadchodzącej aukcji, teleobiektyw Zeiss Tele-Tessar 500 mm f/8, zaprojektowany specjalnie na potrzeby misji. Pierścienie ostrości i przysłony zostały wyposażone w specjalne wypustki ułatwiające operowanie nimi w skafandrze. Srebrne wykończenie miało za zadanie lepsze odprowadzanie ciepła podczas fotografowania w słońcu.
Obiektywem wykonano podczas misji łącznie 293 zdjęcia. Nosi ślady użytkowania, spowodowane między innymi potknięciem się astronauty Dave’a Scotta podczas wykonywania zdjęć.
Co ciekawe, obiektyw został zabrany na powierzchnię księżyca na specjalne życzenie astronautów. Naukowcy odpowiadający za badanie geologii księżyca nie widzieli sensu zabierania teleobiektywu na jego powierzchnię i przekonywali, że astronauci nie będą w stanie go efektywnie wykorzystać.
- Musieliśmy mocno naciskać na zabranie teleobiektywu. Wszyscy byli sceptycznie nastawieni, co do jego przydatności. Potem jednak cieszyli się, że jednak okazał się przydatny. Dla mnie od początku oczywistym było, że jak jesteś w terenie i nie dasz rady dotrzeć do góry na horyzoncie, zdjęcie wykonane teleobiektywem będzie lepsze niż nic. Skończyło się na tym, że aby go zabrać, musiano zmniejszyć zapasy paliwa o jego wagę. Ale zrobiliśmy nim świetne zdjęcia - wspomina Scott.
Obiektyw zostanie niebawem zlicytowany ramach aukcji organizowanej przez bostoński dom aukcyjny rrauction. Przewidywana cena to 400-600 tys. dolarów. Jeśli więc jesteście fanami astronautyki i macie schowany gdzieś worek z pieniędzmi, będzie to dla Was pozycja obowiązkowa. Na aukcji będą licytowane także inne ciekawe akcesoria związane z lotami kosmicznymi.