Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Przedmioty i relacje, w jakie wchodzą z nimi ludzie, skupiają uwagę Przemka Dzienisa, który poddaje je refleksji w swych pracach poruszając się swobodnie między obszarami wyznaczanymi przez różne media i gatunki artystyczne. I choć koncepcja twórcza realizowana jest ostatecznie w fotografii, to uważny ogląd tych prac ujawnia ich "rzeźbiarski" potencjał, wykraczający znacznie poza walory czysto obrazowe. Jego źródłem jest prowadzona przez twórcę gra pomiędzy właściwościami czystego, pozbawionego specjalnych efektów wizualnych obrazu fotograficznego, a szczególnymi cechami przedstawionych na zdjęciach obiektów. Te ostatnie wiążą się z różnymi tradycjami rzeźby, choć nie zawsze wprost, często bowiem zaprzeczają podstawowym jakościom, które są z tą dziedziną artystyczną tradycyjnie wiązane. Fotografie Przemka Dzienisa rejestrują bowiem tworzone przez niego na przekór zasadzie trwałości i solidności konstrukcje, wykonane z nierzeźbiarskich materiałów obiekty, czasem aranżowane w większe układy, których integralną część stanowi człowiek. Te niecodzienne, choć odsyłające do doświadczenia codzienności, kreowane ze zwyczajnych materiałów, niekiedy trudne do zidentyfikowania formy, istnieją tylko w przekładzie na wizualny język innego medium, fotografii. Z drugiej zaś strony określają wyraźnie estetykę samych obrazów, jak w przypadku fotografii ukazującej kruchą, efemeryczną konstrukcję, posklejaną z pasków białego papieru, sugerującą kształtem zarys dłoni. Minimalistyczna konwencja obrazowania, ograniczona niemalże wyłącznie do czerni i bieli, podkreśla oszczędność formy i wydobywa fakturalne walory lekkiej, zgniecionej materii - pisze Magdalena Wróblewska.
Przemek Dzienis Absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi oraz filozofii na Uniwersytecie Łódzkim. W swojej pracy skupia się głównie na portrecie, korzystając z możliwości związanych z digitalizacją medium, dzięki czemu jest w stanie uchwycić to, co często nieuchwytne i zbudować wyjątkową atmosferę w swoich pracach. Realizuje również rzeźbiarskie instalacje reinterpretujące momenty fotograficzne. Wybrane wystawy indywidualne: I can't speak, I'm sorry, PF Gallery, Poznań (2012); NN Personality, Platan Gallery, Budapeszt, Węgry (2011); NN Personality, Platan Gallery Galeria FF, Łódź (2010); NN Personality, 1500m/k, Warszawa (2009). Wybrane wystawy zbiorowe: Recommended by..., Fotogalerie Wien, Wiedeń, Austria (2012); Basen, Festiwal TIFF, Wrocław (2012); Sub pop, Galeria BWA Warszawa, Warszawa (2012); Some things visible and invisible, Galeria Instytutu Polskiego, Dusseldorf, Niemcy (2010); Blade Factory, Liverpool (2010). Nagrody i rezydencje: rezydencja Saatchi Foundation w Liverpoolu (2010), EEA & NFM, Shaping Time, polsko-norweskie warsztaty, Lódz/Bergen, Polska/Norwegia (2011). www.pszemekdzienis.com
Pierwszym kuratorem wystawy był Witold Kanicki. Przemek jest reprezentowany przez galerię Lookout z Warszawy.
Przemek DzienisI can't speak. I'm sorry
Wernisaż: 28.11.2013, godz. 20:00
Termin: 28.11-22.12.2013
Galeria Pauza
ul. Floriańska 18/5 (II p.)
Kraków