Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
W dzisiejszym świecie trudno o bezpieczeństwo zdjęć w sieci, a przekonujemy się o tym na każdym kroku. Jak w gąszczu internetu odnaleźć nasze zdjęcia, których ktoś bezprawnie używa? Blockai ma na to sposób.
Od początku swojego istnienia, internet i kwestia uszanowania praw autorskich nie szły ze sobą w parze. Wszystko za sprawą ogromu sieci i trudności w jej efektywnym monitorowaniu. Niestety, wraz z rozwojem wcale nie jest lepiej, o czym przypominają nam takie sprawy, jak chociażby wytoczony ostatnio pozew przeciwko agencji Getty Images.
Czy jest więc szansa by skutecznie śledzić historię użycia naszych zdjęć w internecie? Możemy próbować przez opcję wyszukiwania obrazem Google, nie zawsze przynosi ona jednak doskonałe efekty. Z problemem obiecuje jednak uporać się nowy serwis Blockai, który do tematu ochrony zdjęć podchodzi w oryginalny sposób.
Efektywna kontrola nad naszym materiałem ma być możliwa za sprawą wykorzystania systemu Blockchain, używanego powszechnie do weryfikacji transakcji dokonywanych za pomocą kryptowalut, takich jak Bitcoin. Nadając każdej transakcji unikalny i praktycznie niemożliwy do podrobienia kod identyfikacyjny związany z jej czasem, Blockchain cieszy się opinią bezpiecznego systemu weryfikacji.
W przypadku zdjęć i obrazów, posłuży on do skatalogowania naszych prac, wpisania w nie kryptografiki i nadania im certyfikatu, którego następnie użyje w celu przeszukiwania sieci pod kątem ponownego ich użycia. Gdy system natrafi na duplikat, poinformuje o tym użytkownika, dostarczając niezbędnych informacji odnośnie miejsca i czasu wykorzystania zdjęć lub grafik, co ułatwić ma ewentualne dochodzenie swoich praw na drodze sądowej.
Co najważniejsze, całość jest zupełnie darmowa. Aby skorzystać z usług Blockai, wystarczy się jedynie zarejestrować, a wybrane zdjęcia dodamy do serwisu zwyczajnie „upuszczając” je w określone miejsce. System wydaje się skuteczny i z pewnością będzie cieszyć się uznaniem fotografów przykładających dużą wagę do ochrony swojego materiału.
Niestety samo wyszukanie bezprawnie użytych zdjęć to nie wszystko. Najtrudniejszy wciąż pozostaje proces domagania się usunięcia obrazów czy uzyskania ewentualnego odszkodowania. Mimo wszystko Blockai będzie efektywnym pierwszym krokiem na tej drodze.
Możliwości serwisu możecie sprawdzić pod adresem blockai.com.