Branża
Zebraliśmy dla Was oferty Black Friday i Black Week w jednym artykule! Sprawdźcie najlepsze promocje od producentów i dystrybutorów
Kiedy System 4/3 debiutował na rynku w 2003 roku, Olympus przekonywał, że jedną z jego największych zalet będzie optyka zaprojektowana specjalnie do lustrzanek cyfrowych. Podkreślano znaczenie telecentrycznej konstrukcji i dostosowania się już na etapie projektu do wymagań matrycy jako elementu rejestrującego obraz. Początkowo wiązało się to z wąską ofertą szkieł na rynku, ale teraz nie ma już pod tym względem na co narzekać. Zresztą nie trzeba się ograniczać do optyki sygnowanej logiem Olympusa - do gry włączyły się takie firmy jak Sigma, Leica i Panasonic. Dziś kolejna porcja nowości.
Zapowiedzi profesjonalnej lustrzanki Olympusa towarzyszy informacja o nowych obiektywach, które również powinny trafić do sprzedaży jeszcze w tym roku. Będą to dwa szkła z linii półprofesjonalnej, jedno z profesjonalnej i jedno ze standardowej. Całość uzupełnia nowy telekonwerter.
Obiektyw Zuiko Digital ED 12-60 mm F2.8-4.0 SWD został pomyślany jako standardowy zoom dający bardzo przydatny zakres ogniskowych odpowiadający polem widzenia przedziałowi 24-120 mm w małym obrazku. Warto zwrócić uwagę na ultradźwiękowy silnik SWD (Supersonic Wave Drive) odpowiedzialny za szybkie i bezgłośne automatyczne ustawianie ostrości. To pierwsze szkło Olympusa wyposażone w taki napęd. Na zdjęciu produktu da się zauważyć, że gwint filtra będzie miał średnicę 72 mm, ale nie jest to informacja oficjalna. Obiektyw zastąpi zapewne Zuiko Digital 14-54 mm F2.8-3.5.
Zuiko Digital ED 50-200 F2.8-3.5 SWD to następca modelu Zuiko Digital ED 50-200 F2.8-3.5. Producent przekonuje, że w stosunku do poprzednika poprawiono bokeh (oddanie nieostrości). Użytkownicy docenią też z pewnością wspomniany wyżej silniczek SWD. Z ilustracji wynika, że obiektyw będzie miał gwint filtra o średnicy 67 mm, ale na więcej danych musimy jeszcze poczekać. Oba opisane wyżej szkła są uszczelnione.
O obiektywie Zuiko Digital ED 14-35 mm F2.0 SWD słyszymy od dwóch lat. Po raz pierwszy zapowiedziano go bowiem jeszcze podczas targów PMA 2005. Premierę rynkową kilkakrotnie już przekładano - ostatnie ustalenia mówiły o dostępności w 2007 r. Dziś do nazwy dodano symbol SWD, oznaczający wykorzystanie ultradźwiękowego napędu AF. Jak wynika ze zdjęcia produktu, opisywany obiektyw będzie miał średnicę gwintu filtra 77 mm. Więcej szczegółów nie znamy. ZD 14-35/2 uzupełni linię obiektywów z najwyższej półki ze stałym światłem: 7-14/4, 35-100/2 i 90-250/2.8. Oczywiście, jak przystało na szkło Zuiko Digital z serii powyżej standardowej, 14-35 mm będzie uszczelniony.
Powyższe nowości będą wyposażone w mechaniczny pierścień ręcznej regulacji ostrości. Do tej pory wszystkie obiektywy Zuiko Digital umożliwiały ręczne ostrzenie za pomocą pierścienia pozbawionego bezpośredniego, mechanicznego połączenia z systemem poruszającym soczewkami - wszystko odbywało się za pomocą czujników ruchu. Dzięki temu można było zaprogramować w aparacie, w którą stronę chcemy kręcić pierścieniem, żeby wyostrzyć na nieskończoność. Niektórzy użytkownicy narzekali jednak na zbyt długi czas reakcji systemu na ruch pierścienia, więc producent zdecydował się postawić na pełną mechanikę. Na razie w obiektywach z wyższej półki.
Kolejna nowość zapowiedziana dziś przez Olympusa to telezoom ze standardowej linii Zuiko Digital. Obiektyw Zuiko Digital ED 70-300 mm F4.0-5.6 da w połączeniu z lustrzanką Systemu 4/3 pole widzenia odpowiadające zakresowi 140-600 mm w małym obrazku, więc powstał z myślą o osobach ceniących duże zbliżenia. Na podstawie zdjęcia produktu możemy wywnioskować, że obiektyw ma gwint filtrów 58 mm i minimalną odległość ogniskowania 0,95 m, ale nie są to oficjalne dane. Producent podkreśla, że będzie to propozycja bardzo atrakcyjna pod względem stosunku jakości do ceny.
Czterem zapowiedziom obiektywów towarzyszy informacja o planach produkcji nowego telekonwertera Zuiko Digital 2.0x Teleconverter EC-20, który uzupełni obecny na rynku model EC-14.
Zapowiada się ciekawie - tym bardziej, że dzisiejsze informacje wskazują, że firma zamierza dbać nie tylko o amatorów, ale i półprofesjonalistów i zawodowców. Szkoda że Olympus nie zdecydował się zainwestować w segment zdawałoby się stworzony dla Systemu 4/3, czyli w niewielkie obiektywy stałoogniskowe. Przykład Pentaksa i jego linii DA Limited pokazuje, że można w ten sposób przyciągnąć uwagę zaawansowanych użytkowników