Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Nikon rozwija ofertę o kolejny niedrogi zoom, bazujący na popularnej konstrukcji Tamrona. Nikon Z 70-180 mm f/2.8 jest kompaktowy i wykorzystuje pierścień funkcyjny, ale inny mechanizm autofokusu.
Dziś możemy być już niemal pewni, że Nikon zawarł z Tamronem długofalową współpracę, w ramach której, bazując na zewnętrznych konstrukcjach optycznych ma zamiar zbudować całą ofertę bardziej przystępnych cenowo szkieł z systemu Z. Do rodziny Nikona dołącza właśnie model Nikon Z 70-180 mm f/2.8, czyli lekki, kompaktowy i jasny zoom zbudowany na bazie popularnego modelu Tamron 70-180 mm f/2.8 Di III VXD.
Konstrukcja optyczna jest w zasadzie identyczna, jak w przypadku pierwowzoru. Układ bazuje na 19 elementach w 14 grupach i 9-listkowej przysłonie, wykorzystując 3 soczewki asferyczne, 5 soczewek ED i 1 element Super ED. Szkło pozwala na ostrzenie z minimalnej odległości 27 cm i oferuje maksymalne powiększenie 0,48 x, oferując możliwości pseudo-makro.
Co jednak ciekawe, obiektyw w wersji do systemu Nikon Z wykorzystuje inny napęd autofokusa. Podczas gdy w Tamronie mieliśmy do czynienia z silnikiem liniowym, w przypadku wersji Nikona jest to napęd krokowy. Czy w związku z tym będzie radził sobie gorzej? Do czasu pierwszych testów trudno wyrokować, nie wydaje nam się jednak, by Nikon starał się umyślnie podcinać możliwości tego obiektywu, gdyż jednocześnie jest to model bardziej rozbudowany pod względem ergonomii od pierwowzoru.
W miejscu pierścienia ostrości znajduje się pierścień funkcyjny, który możemy zaprogramować do m.in. do regulacji przysłony czy czułości ISO. Szkło miało zostać też zoptymalizowane pod względem rejestracji wideo w zakresie breathingu.
Nikon Z 70-180 mm f/2.8 mierzy 84 x 151 mm i waży 795 g. Konstrukcja tubusu jest uszczelniona a sam obiektyw jest kompatybilny z natywnymi telekonwerterami 1.4x i 2.0x. Na przednią soczewkę nakręcimy filtry o średnicy 67 mm.
Nikon Z 70-180 mm f/2.8 debiutuje w cenie 1249 dolarów. Na polskim rynku będziemy musieli zapłacić za niego aż 6749 zł. Warto przypomnieć, że za wersję Tamrona do Sony E płacimy dziś ok. 5440 zł. Biorąc jednak pod uwagę cenę modelu 70-200 mm S, nowe szkło to i tak bardzo atrakcyjny kąsek dla Nikoniarzy.
Więcej informacji znajdziecie na stronie nikon.pl.